Zdaniem posłanki PJN, taką samą strategię obrał premier Donald Tusk. – Tusk, to człowiek, który zbudował sobie koncepcję na trwanie u władzy a nie koncepcję na rządzenie – oceniła. Jakubiak chłodno odniosła się do wypowiedzi byłego klubowego kolegi Adama Bielana. – Adam Bielan jest obecnie osobą prywatną i może dzisiaj oceniać wszystko jak chce. Właściwie nigdy nie był do końca w tym projekcie i nie wiem dlaczego tak walczy z nami. Takie emocje nie służą ani jemu, ani przyszłej partii, którą założy – stwierdziła Jakubiak. – Skoro ma taka opinię, to musi z nią żyć – dodała i ucięła dyskusję na ten temat PJN.
Zamieszanie wokół stadionów pretekstem do rozmów?
Była minister sportu wyraziła nadzieję, że zamieszanie wokół stadionów, które ostatnio wybuchło, może posłużyć jako świetny pretekst do rozmów o Euro 1012. – Wzięłabym publicystów i zabrała na wycieczkę wokół stadionów – stwierdziła posłanka i następnie wymieniła inwestycje, które do Euro miały powstać, a nie powstaną. – Metro warszawskie dostało większe niż kiedykolwiek pieniądze, a nie ma nawet pozwolenia na budowę. To świadczy o niesprawności przygotowania inwestycji. Tak samo jest z dworcami – stwierdziła. Jakubiak uważa, że większość inwestycji w Polsce posuwa się w dramatycznym tempie, a jakość powstałych obiektów pozostawia wiele do życzenia. – Wydaje się że po okresie wydatkowania środków unijnych nie będzie rynku firm polskich zbudowanych tutaj, pieniądze, które są zyskiem z budowy autostrad wytransportujemy do innych krajów i zostaniemy z drogami o złej nawierzchni – stwierdziła.
Rząd nie wywiązał się z obietnic
Zdaniem posłanki PJN, rząd nie wywiązał się z większości obietnic i projektów związanych z Euro. – W ogóle zapomnieliśmy o tym, że to jest projekt, który robimy z Ukrainą. Nie ma w ogóle żadnej promocji tego projektu. Dzisiaj są nią kibice, którzy rozwalają stadion w Kownie, bija się, a następnie Polska, która zamyka nowopowstałe stadiony, na które wydaliśmy 4 miliardy złotych – oceniła polityk. – Po to te areny były budowane, żeby byli na nich kibice. Nie można wprowadzać takiego prawa cepa, że jak jakaś mała część kibiców złamie prawo, to ukarzemy wszystkich, bo to oznacza słabość. Rozumiem, że Tusk przygotowuje sobie teraz kampanię wyborczą i występuje jako szeryf, pogromca kibiców, ale to jest żałosne – stwierdziła Jakubiak.Pytana, czy może w takim razie Polska powinna zrzec się Euro na rzecz lepiej do tego przygotowanego państwa jak Niemcy czy Włochy, Jakubiak zdecydowanie zaprzeczyła. – Nie uważam, że Polacy nie są zdolni do przygotowania Euro. Wiem, że Platforma nie jest zdolna – oceniła była minister sportu. – Platforma ma mentalność chłopca, który czeka na mecz, który się odbędzie w czerwcu, a powinna mieć mentalność mężczyzny, który przygotowuje drogi, stadiony, dba o bezpieczeństwo. To jest grupa ludzi bawiących się. Tuska nie interesuje nic innego poza meczem, który się odbędzie i poza lożą, w której będzie siedział – stwierdziła posłanka. – Ja mogę tak długo narzekać, ale wydaje mi się, że nie ma co narzekać, tylko uratować to, co się da. Czyli spróbować wymyślić na nowo jak zadbać o wydawanie środków budżetowych – stwierdziła Jakubiak. Chciałam, żeby okres przygotować do Euro przemienił Polskę w sensie infrastrukturalnym. To się na pewno nie udało – zakończyła pesymistycznie.
Radio Dla Ciebie, is