- Rozpoczęliśmy drugą akcję, indywidualnych skarg na decyzję wojewody. Jej treść ukaże się 12 maja w internecie, a 13 maja złożymy pisma w kancelarii wojewody Jacka Kozłowskiego - powiedział Wojciech Wiśniewski ze stowarzyszenia. Kibice Legii przedłużyli także zbieranie podpisów pod petycją przeciwko decyzji wojewodzie o zamknięciu obiektu. - Sądowy pozew zbiorowy złożymy w następnym tygodniu - zapewnia Wiśniewski. Stowarzyszenie spodziewa się, że zbierze ponad tysiąca podpisów. - Nam nie chodzi tylko o zwrot pieniędzy za bilety, chodzi o uniemożliwienie kibicom uczestnictwa w wydarzeniu sportowym, jakim jest spotkanie ligowe - tłumaczy Wiśniewski.
6 maja około trzech tysięcy sympatyków Legii dopingowało swój zespół pod stadionem. Wśród nich byli także fani kieleckiej drużyny. Obyło się bez ekscesów. Kibice utworzyli szpaler wzdłuż Łazienkowskiej, trzymając kilkanaście transparentów z hasłami wyrażającymi protest wobec decyzji Jacka Kozłowskiego o zamknięciu dla publiczności obiektu na jeden mecz.
Wojewoda mazowiecki podjął decyzję o zamknięciu stadionu Legii dla publiczności na podstawie opinii policji. Identycznie postąpił wojewoda wielkopolski. To w dużej mierze efekt zdemolowania obiektu w Bydgoszczy i zamieszek po ubiegłotygodniowym finale Pucharu Polski, w którym Legia po serii rzutów karnych 5:4 pokonała Lecha Poznań.PAP, arb