Zdaniem byłego prezydenta, problemu kiboli nie ma. Jest problem agresji. - Wyładowuje się ją w internecie, w relacjach małżeńskich. Nikt nie próbował odpowiedzieć na najważniejsze pytanie: dlaczego w Polakach jest tyle agresji? - podkreśla Kwaśniewski. - To pytanie do Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska: co zrobić, żeby nie pogłębiać podziałów, które są większe niż kiedykolwiek wcześniej - dodaje.
11 maja Donald Tusk oświadczył, że bardzo duża jest ilość narzędzi prawnych, by walczyć z pseudokibicami. - My niczego innego nie robimy, tylko wreszcie konsekwentnie egzekwujemy przepisy, które są w polskim prawie - ocenił ostatnie działania administracji państwowej. Powiedział, że ma żal do siebie. Przyznał, że w dalekiej i niedalekiej przeszłości w sprawie sytuacji na stadionach miały miejsce pewne zaniechania ze strony państwa.
Sprawa pseudokibiców została nagłośniona po 3 maja. Tego dnia po zakończeniu piłkarskiego finału Pucharu Polski Lech Poznań - Legia Warszawa pseudokibice zdemolowali stadion bydgoskiego Zawiszy.
zew, TOK FM, PAP