"Sprawdźmy kto jest zmęczony". Tusk wyzywa Napieralskiego
- O koalicjach chcemy rozmawiać po wyborach. To wyborcy zdecydują - powiedział pytany o powyborcze scenariusze Napieralski. - Chcemy państwo polskie zmieniać pozytywnie. Musimy robić to z ludźmi, którzy nie są wypaleni, którzy nie boją się podejmować trudnych decyzji - dodał lider Sojuszu. Jego zdaniem widać, że szef PO Donald Tusk jest zmęczony, a to "bardzo zły sygnał dla Polski".
- Dla ludzi SLD najważniejsze dzisiaj jest, aby wejść do rządu, żeby poprawić los Polaków. Jeżeli premier jest zmęczony i wypalony, boi się podejmować trudne decyzji, to z takim premierem trudno rządzić - mówił Napieralski.
Lipiński? Ostatni raz w święta
Doniesienia, że o przyszłej koalicji SLD rozmawia z PiS Napieralski nazwał "plotkami". Zaprzeczył, jakoby prowadził negocjacje z numerem dwa w PiS, Adamie Lipińskim. - Ostatni raz widzieliśmy się z panem ministrem Lipińskim przypadkowo w hotelu poselskim. Było to przed świętami Bożego Narodzenia, składałem mu życzenia - zapewnił. W ocenie szefa SLD, PiS jest partią "przeszłości i Smoleńska". - Trudno by mi było z taką partią rozmawiać - dodał.
Polaków interesują ceny, nie listy
- To naprawdę nie jest istotne - powiedział Napieralski pytany, czy wyborach wystartuje w Szczecinie czy w Warszawie. Dyskusje o miejscu startu to - zdaniem szefa SLD - podbijanie atmosfery politycznej. - Dla Polaków nieważne jest, gdzie startuje Jarosław Kaczyński, Donald Tusk czy Grzegorz Napieralski. Dla Polaków jest ważne, kto ma lepszy pomysł, żeby nie drożała żywność, kto ma lepszy pomysł, żeby chleb, mleko i cukier były tańsze. To jest dzisiaj ważne dla Polaków - podkreślił Napieralski.
zew, RMF FM