PiS spróbuje odwołać Kopacz. "Gorszego ministra nie było"

PiS spróbuje odwołać Kopacz. "Gorszego ministra nie było"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. Wikipedia) 
- Gorszego ministra nie było - powiedział Jarosław Kaczyński o Ewie Kopacz. Ogłosił, że klub PiS złoży wniosek o wotum nieufności wobec minister zdrowia.
PiS zamierza także zbierać podpisy, by razem z jesiennymi wyborami parlamentarnymi odbyło się referendum w sprawie komercjalizacji szpitali. - Jeśli władze chcą otworzyć drogę do prywatyzacji służby zdrowia, czy choćby tylko do jej pełnej komercjalizacji mają obowiązek zapytać naród. Naród w referendum musi odpowiedzieć "tak" czy "nie" - mówił Kaczyński w Rzeszowie podczas spotkania z mieszkańcami Podkarpacia. - Trzeba zebrać w kraju pół miliona podpisów, my liczymy na milion. Trzeba je zbierać, musimy te podpisy zdobyć - dodał.

Prezes PiS podkreślił, że dość też tolerancji PiS dla "pani, która rządzi służbą zdrowia". - Otóż ta pani powinna odejść. Pani minister Kopacz powinna odejść. Powtarzam, długo żeśmy ją tolerowali, ale teraz złożymy wniosek o wotum nieufności - Kaczyński. Jak zaznaczył, każdy poseł w Sejmie, także z koalicji czy SLD, który "podniesie za nią (Kopacz) rękę będzie brał na siebie odpowiedzialność za jej politykę, za to wszystko, co się dzisiaj w służbie zdrowia wyprawia".

Jeden kraj, jeden naród, równe prawa

 

Podczas wiecu na rzeszowskim rynku Jarosław Kaczyński podkreślał, że Polska potrzebuje polityki zrównoważonego rozwoju, który proponuje PiS. - Bo to jest właśnie obok przesłanek gospodarczych także wymóg sprawiedliwości. Jesteśmy jednym krajem, jednym narodem i wszyscy mamy równe prawa - zaznaczył lider PiS.

Jego zdaniem zdaniem referendem pozwoli uświadomić wyborcom, że głosują w sprawach ważnych. - Że wybór między Prawem i Sprawiedliwością a Platformą Obywatelską, bo tak naprawdę między tylko tym a tym dzisiaj w Polsce mamy wybór, to jest wybór między jedną a drugą wyraźnie zarysowaną wizją Polski - mówił prezes PiS. - Oczekujemy, że gdy przyjdzie dzień wyborów, to Polak wybierający się do urny będzie naprawdę wiedział, między czym a czym wybiera. Dodał, że jest przekonany, że wielu Polaków wybierze tę koncepcję, którą reprezentuje PiS.

Prezes PiS i parlamentarzyści tej partii rozpoczęli akcję "Polska jest jedna", w ramach której posłowie oraz senatorowie PiS odwiedzą miejscowości w czterech województwach: opolskim, podkarpackim, podlaskim i świętokrzyskim.

16 tańczących "Kaczuchy"

Jednocześnie z wystąpieniem Kaczyńskiego odbyła się - także na rzeszowskim rynku - próba bicia rekordu Guinessa w ilości osób jednocześnie tańczących popularne "Kaczuchy". Akcję zorgranizowało stowarzyszenie Ruch Poparcia Palikota na Podkarpaciu. Jak zapewnił jego rzecznik Artur Podsiadły, nie była to żadna prowokacja z ich strony, a akcja była organizowana od jakiegoś czasu przez jeden z portali społecznościowych. - Nie mieliśmy żadnego logo, aby nie identyfikować się z żadną partią. Do tańca zapraszaliśmy nie tylko członków RPP - powiedział Podsiadły. Po odtańczeniu "Kaczuch", w którym wzięło udział 16 osób ubranych w pomarańczowe koszulki, zgromadzonym mieszkańcom rozdawano porcje pieczonej kaczki.

zew, PAP