Dezaprobatę wobec prezydenta częściej niż inni deklarują mieszkańcy małych miast (29 proc.), osoby o niższych dochodach (29 proc.), będące ogólnie w gorszej sytuacji materialnej (33 proc.), a także respondenci o prawicowych poglądach politycznych (33 proc.). Z uznaniem o pracy prezydenta wypowiadają się potencjalni wyborcy PO (84 proc.) i SLD (76 proc.), natomiast w elektoracie PiS przeważają oceny negatywne - ponad połowa postrzega starania głowy państwa źle (55 proc.), a dwukrotnie mniejsza grupa - dobrze (27 proc.).
W maju lepiej niż przed miesiącem postrzegana jest też działalność parlamentu. O 4 punkty procentowe (do 23 proc.) wzrósł odsetek badanych pozytywnie oceniających funkcjonowanie Sejmu i mniej więcej w takim samym stopniu zmniejszyła się grupa osób wyrażających opinie negatywne (62 proc., spadek o 5 punktów). O pracy senatorów dobrze wypowiada się 28 proc. Polaków (o 6 pkt. proc. więcej niż w kwietniu), natomiast źle - 44 proc. (spadek o 8 pkt. proc.). Dobre oceny funkcjonowania parlamentu relatywnie częściej niż inni deklarują najmłodsi respondenci, w tym także ci, którzy uczą się lub studiują, a ponadto ankietowani mający wyższe wykształcenie oraz najzamożniejsi. Pracę obu izb relatywnie lepiej oceniają potencjalni wyborcy PO, natomiast opinie negatywne przeważają wśród zwolenników SLD i PiS.
Badanie przeprowadzono w dniach 5 - 11 maja 2011 roku na liczącej 1189 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.PAP, arb