Schetyna: społeczeństwo potrzebuje internetu

Schetyna: społeczeństwo potrzebuje internetu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Społeczeństwo obywatelskie staje się powoli społeczeństwem informacyjnym, coraz więcej zależy od dostępu do sieci - napisał w liście na XII Konferencję Okrągłego Stołu "Polska w drodze do społeczeństwa informacyjnego" marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna. Tegoroczną konferencję zorganizowano pod hasłem "Lepsze życie w społecznościach lokalnych dzięki technikom komunikacyjnym i informacyjnym", które przyświeca, obchodzonemu 17 maja, Światowemu Dniu Telekomunikacji i Społeczeństwa Informacyjnego.
Podczas spotkania w Sejmie odczytano list marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny do uczestników konferencji. Schetyna napisał w nim m.in., że innowacyjność zgodnie jest uznawana za priorytet w publicznym i gospodarczym życiu na całym świecie. Podkreślił, że w informatyce zmiany zachodzą najszybciej i znajdują największe przełożenie na jakość życia. "Również społeczeństwo obywatelskie staje się z wolna społeczeństwem informacyjnym. Coraz większa część udziału życia obywatela w życiu publicznym związana jest z dostępem do sieci informatycznych" - podkreślił marszałek. Wskazał zarazem, że zmiany mają charakter nieodwracalny, a internet ma szanse stać się najbardziej demokratycznym przedsięwzięciem na świecie.

Prezes Stowarzyszenia Elektryków Polskich, które było współorganizatorem konferencji, Jerzy Barglik powiedział, że Polska bez nowoczesnego internetu, nie ma szans. - Starania o rozwój społeczeństwa informacyjnego, to jedno z najważniejszych przedsięwzięć, do którego jesteśmy zobowiązani - zaznaczył. Z kolei obecna na spotkaniu wiceminister infrastruktury Magdalena Gaj zwróciła uwagę, że świat przeszedł już cztery rewolucje przemysłowe, ostatnią w 1908 r., a aktualnie doświadczamy kolejnej. - Obecnie znajdujemy się w zapoczątkowanej w 1971 r. erze internetu i rynków globalnych, w których procesy produkcji stały się coraz bardziej niezależne od siedziby firmy - powiedziała Gaj. Podkreśliła, że era taniej informacji i nowoczesnego społeczeństwa informacyjnego powinna być jednocześnie erą zrównoważonego rozwoju i przyjaznego podejścia do środowiska. Jej zdaniem kwestią kluczową jest jednak pełny i możliwy dla każdego dostęp do internetu.

Według wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Piotra Kołodziejczyka społeczeństwo informacyjne, to społeczeństwo ludzi dobrze poinformowanych. Wiceminister zwrócił uwagę, że problemem staje się jednak selekcja informacji na te, które są potrzebne i niepotrzebne, język formułowania komunikatów oraz integracja systemów. - Czasami człowiek dostaje informacje odpowiednią, ale z racji semantyki ona staje się nieczytelna dla zwykłego obywatela - podkreślił.

Z kolei marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik mówił o budowaniu społeczeństwa informacyjnego na Mazowszu i strategii kładącej nacisk na zrównoważony rozwój polegający także na niwelowaniu różnic wewnętrznych. Poinformował, że na mapie dostępu do szerokopasmowego internetu jest Warszawa, ale w promieniu 15-20 km od stolicy są białe plamy. - Bardzo wiele przestrzeni na mazowieckiej wsi nie ma dostępu do szerokopasmowego internetu, często kończy się on na poziomie urzędów gminnych - wskazał.

PAP, arb