W latach 2013-2014 państwa UE będą mogły zgłosić po czterech kandydatów do tego tytułu. Niezależni eksperci ocenią zgłoszenia i zdecydują, komu przyznać znak. - Począwszy od 2015 roku takie wybory będą się odbywać co dwa lata. Każdorazowo kraje UE będą mogły zgłosić najwyżej dwie kandydatury, a eksperci wybiorą maksymalnie po jednym miejscu z każdego kraju - podkreśla KE.
Znak dziedzictwa europejskiego ma uzupełnić takie inicjatywy jak lista światowego dziedzictwa UNESCO. Będzie on jednak przyznawany bardziej na podstawie symbolicznej wartości dla Europy i walorów edukacyjnych, niż ze względu na piękno czy cechy architektury. Formalna decyzja ustanawiająca znak dziedzictwa europejskiego powinna zostać przyjęta przez Radę UE w lipcu, a przez Parlament Europejski jesienią tego roku. Przez następne 18 miesięcy prowadzone będą przygotowania, a w 2013 r. odbędzie się pierwsza runda selekcji.
Propozycja Komisji w sprawie ustanowienia znaku dziedzictwa europejskiego bierze swój początek w międzyrządowej inicjatywie zgłoszonej w 2006 r. przez francuskiego ministra kultury Renauda Donnedieu de Vabres. Początkowo skupiała ona 18 państw. W ramach dotychczasowego programu znak przyznano 68 obiektom. Są wśród nich m.in.: dom założyciela UE Roberta Schumana w Scy-Chazelles we Francji oraz Stocznia Gdańska w Polsce, "kolebka niezależnego związku zawodowego Solidarność, który przyczynił się do wydarzeń prowadzących ostatecznie do zjednoczenia naszego kontynentu po zakończeniu zimnej wojny" - jak podała KE. Teraz miejsca te będzie można zgłosić do nowego znaku UE.
PAP, arb