Zdaniem posła PiS Zbigniewa Girzyńskiego wkroczenie funkcjonariuszy ABW do mieszkania autora krytycznej w stosunku do prezydenta strony Antykomor.pl mogło być inspirowane przez Donalda Tuska. Po interwencji ABW autor strony usunął ją z sieci.
- To co robi obecny rząd to zwyczaje białoruskie i rosyjskie - oburza się Girzyński komentując incydent związany ze stroną Antykomor.pl, a także wręczanie przez policję mandatów kibicom w Białymstoku, którzy podczas manifestacji wznosili antyrządowe okrzyki. - Takie działania to tworzenie klimatu, w którym ludzie, którzy krytykują rząd, są traktowani jak pospolici przestępcy - oburza się Girzyński.
Z posłem PiS nie zgadza się były minister sprawiedliwości - Andrzej Czuma. - Służby specjalne w Polsce nie podlegają żadnym politykom, a jedyny organ, któremu podlegają bezpośrednio to prokuratura - w taki sposób poseł PO odpiera zarzuty, jakoby działanie ABW było inspirowane przez premiera. - Z tego co mówi pan Girzyński, wynika, że w czasach, gdy rządził PiS, jakiś premier dzwonił i mówił "idźcie do mieszkania". Teraz tak nie jest. Jak widać, są ludzie, którym w głowie utkwiły stare układy i myślą, że nie może być inaczej. Na szczęście jest inaczej - zauważa z przekąsem Czuma.
TVN24, arb