Duda: jeśli rząd ruszy emerytury górników, przekona się o sile "S"

Duda: jeśli rząd ruszy emerytury górników, przekona się o sile "S"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Piotr Duda (fot. Forum) 
- Nie ma możliwości, by górnicy stracili swoje emerytury. Jeżeli rząd spróbuje je ruszyć, to się przekona, jacy jesteśmy silni - deklaruje w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Piotr Duda, przewodniczący NSZZ "Solidarność".
Szef "Solidarności" zapowiada, że związkowcy będą krytykować rząd, dopóki ten nie spełni ich postulatów. - Czasowe obniżenie akcyzy na paliwo, zwiększenie środków na Fundusz Pracy, odmrożenie progów dochodowych i niezbędna podwyżka płac minimalnych - wylicza Duda. Przewodniczący "S" zapowiada manifestacje w 16 miastach przed urzędami wojewódzkimi. - Idziemy pod hasłem "Polityka wasza- bieda nasza". Dziś biednym ludziom dzieje się krzywda, a Donald Tusk zapowiadał przecież, że nie powoli zrobić krzywdy ubogim - mówi

"Solidarność" neutralna

- Póki rządzę, żadna partia nie będzie mówiła nam, co robić. Będziemy jednak krytykować rząd, dopóki nie spełni naszych postulatów - twierdzi Duda. Przewodniczący związkowców zaznacza, że znaczek "S" nie jest własnością żadnej partii. Piotr Duda ujawnia, że Solidarność postuluje o uznanie związków zawodowych za organizację pożytku publicznego. - Ale politycy nie chcą się na to zgodzić, bo wiedzą, że silny i bogaty związek to zagrożenie dla rządzących - komentuje

Sierota PO-PiSu

Piotr Duda podkreśla, że marzy mu się powrót do idei PO-PiS. - Wtedy by nie było ani za dużo socjalu, ani liberalizmu - ocenia. Przewodniczący "S" jest rozczarowany, że kilka lat temu władze PO i PiS nie mogły się porozumieć. Sam określa się jako "ostatnia sierota po PO-PiS-ie" - Nie mogę darować politykom, że tyle mówili o dobru Polski, a potem pokłócili się o resorty siłowe - wyznaje przewodniczący "S".

kdr, "Gazeta Wyborcza"