PO bez SLD rządu nie stworzy. Rośnie poparcie dla PiS

PO bez SLD rządu nie stworzy. Rośnie poparcie dla PiS

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Gdyby wybory odbyły się dziś to - według sondażu OBOP-u dla "Gazety Wyborczej" w parlamencie znalazłyby się tylko trzy partie - PO, SLD i PiS. Poparcie dla PiS jest najwyższe w tym roku - i wynosi 30 procent (w ciągu dwóch tygodni wzrosło o 3 pkt. proc.). Z kolei PO straciła 3 pkt. proc. - i obecnie chęć głosowania na partię Donalda Tuska wyraża 41 procent respondentów.
Sondaż przynosi dobre wiadomości dla SLD. Sojusz stracił wprawdzie 4 pkt. proc. poparcia (obecnie na partię Napieralskiego chce głosować 14 procent ankietowanych) ale gorszy wynik PO i słaby wynik PSL (4 proc. - partia Waldemara Pawlaka znalazła się poniżej progu wyborczego, a więc nie weszłaby do Sejmu) oznaczają, że żaden rząd większościowy nie powstałby bez udziału SLD. - Te wyniki pokazują, że bez SLD nie ma rządu - cieszy się rzecznik Sojuszu Tomasz Kalita. Jego zdaniem słabszy wynik SLD to przejściowy efekt "dezorientacji wyborców po przejściu do PO Bartosza Arłukowicza".

Na wyniki optymistycznie patrzy też PiS. - Nasze wyniki są niedoszacowane, a PO - przeszacowane. PO się zużywa i robi błędy - przekonuje rzecznik klubu PiS Adam Hofman. Z kolei Jarosław Gowin z PO podkreśla, że "nie przywiązuje zbyt dużej wagi do sondaży", zauważa jedynie, że wynik SLD jest "zaskakująco słaby".

Poza parlamentem, oprócz PSL, znalazłyby się jeszcze PJN (2 proc. poparcia) i Ruch Palikota (1 proc.).

"Gazeta Wyborcza", arb