Wcześniej pojawiły się doniesienia, że Gaszparovicz może zrezygnować z przyjazdu do Polski ze względu na obecność prezydent Kosowa Atifete Jahjagi. Słowacja nie uznaje niepodległości Kosowa, stąd też - jak tłumaczyło biuro rzecznika - zwróciła się do Polski o stworzenie warunków pozwalających na udział słowackiego przywódcy w piątkowym szczycie.
Według wcześniejszych wypowiedzi rzecznika prezydenta Słowacji Marka Trubacza Warszawa przystała na polityczne i protokolarne sposoby organizacji spotkania, "aby nie kwestionować stanowiska prawnego Republiki Słowackiej w kwestii niepodległości Kosowa". - Naszą prośbą jest, aby nie było tam żadnych symboli, godła, flagi, czy też innych oznaczeń z nazwą Republika Kosowa, a także aby nie została przyjęta żadna wspólna deklaracja, w której obok innych prezydentów miałby figurować też podpis obecnej prezydent Kosowa - podkreślił Trubacz.
Szczyt w stolicy Polski odbędzie się 27 maja. Spotkanie postanowił zbojkotować prezydent Serbii Boris Tadić, gdyż - zgodnie z serbską konstytucją - Kosowo pozostaje integralną częścią jego kraju.
zew, PAP