"Wizy? Obama już obiecał"
Mówiąc o problem wiz dla Polaków prezydent przypomniał, że uzyskał już od Obamy deklarację, że sprawa wiz zostanie rozwiązana do końca jego kadencji. - Jestem przekonany, że administracja amerykańska myśli dzisiaj o tym, jak wykonać ważną i publicznie wygłoszoną deklarację w tej kwestii prezydenta Stanów Zjednoczonych - zaznaczył Komorowski.
Gaz to biznes - nie polityka
W kwestii gazu łupkowego Komorowski stwierdził, że ten temat jest "głównie problem biznesu, a nie administracji". - Trzeba pilnować, żeby to był to dobry biznes, a nie tylko polityka. Dobry biznes broni się sam - ocenił. Dodał, że rolą administracji amerykańskiej i polskiej jest dbanie o to, aby ten dobry biznes mógł się rozwijać z uwzględnieniem również potrzeb wynikających z bezpieczeństwa energetycznego. Prezydent przypomniał jednocześnie, że na razie wykonano w Polsce siedem odwiertów, i choć "sygnały są zachęcające", to nie należy dzielić skóry na niedźwiedziu. Pytany, czy w przypadku rozpoczęcia wydobywania gazu łupkowego nie ma - w kontekście energetyki - ryzyka pogorszenia relacji z Rosją, Komorowski odparł, że Polska i USA mają pragmatyczny stosunek do Rosji. Podkreślił, że chcemy współpracy, ale jednocześnie staramy się nie ulegać euforii i dostrzegać także "mankamenty sytuacji" - Gaz łupkowy może być obiektem zarówno zainteresowania negatywnego, jak i pozytywnego ze strony sąsiadów. Ale wydaje mi się, że energetyka mimo wszystko zbliża kraje, także sąsiadów - podkreślił Komorowski.
Polska bramą do europejskiego rynku?
Prezydent poinformował również, że w rozmowach polsko-amerykańskich pojawią sprawy związane z polską prezydencją, która - jak mówił - będzie okazją do wzmacniania więzów transatlantyckich, łączących Europę z USA. Ocenił też, że o ile relacje polityczne oraz te dotyczące bezpieczeństwa pomiędzy Polską a USA są dobrze rozwinięte, to niewątpliwie nie jest w pełni wykorzystywany potencjał współpracy gospodarczej. - Stany Zjednoczone szykują się do ofensywy w zakresie eksportu amerykańskich technologii, Polska może być jedną z bram do ważnego rynku europejskiego - stwierdził Komorowski.
PAP, arb