- Mam wrażenie, że władza trochę więcej zrozumiała. Zauważyła przede wszystkim, że kultura jest ważna, ponieważ ściśle łączy się z najrozmaitszymi procesami gospodarczymi i wieloma innymi dziedzinami życia - mówi Andrzej Wajda komentując uchwalenie tzw. „Paktu dla kultury” zobowiązującego rząd do poniesienia wydatków na kulturę do 1 procent wielkości budżetu do roku 2015.
- Kultura zawsze była naszą silną stroną, nawet w najbardziej podłych czasach. Teraz, kiedy żyjemy w wolnym kraju, tym bardziej powinniśmy z tego skorzystać. "Pakt" to bardzo szczęśliwy pomysł – ocenia reżyser.
Wajda przyznaje, że dziś zajmuje go nie tylko kultura, ale również polityka. – Wszyscy żyjemy z polityką – podkreśla. – Chciałbym przede wszystkim, abyśmy jak najszybciej przybliżali się do Europy. To by pomogło tonować nasze polityczne namiętności – ocenia Wajda pytany o to, co zrobić by przerwać „polityczną dyskusję", w której według słów reżysera „każdy coś wykrzykuje i myśli, że im głośniej krzyczy, tym ma więcej racji”.
Wajda przyznał także, że w Polsce „jest trudno" lewicy. – Nie ma innej możliwości ze względu na zaszłości historyczne, bardzo trudne do wyeliminowania. W końcu tzw. lewica rządziła w Polsce niemal pół wieku – tłumaczy. Zdaniem Wajdy problemem w Polsce jest to, że zarówno działania prawicy jak i lewicy są „skrajne”. - Znajdujemy się najwyraźniej w momencie przejściowym – konstatuje.
KC, „Polska the Times"
Wajda przyznaje, że dziś zajmuje go nie tylko kultura, ale również polityka. – Wszyscy żyjemy z polityką – podkreśla. – Chciałbym przede wszystkim, abyśmy jak najszybciej przybliżali się do Europy. To by pomogło tonować nasze polityczne namiętności – ocenia Wajda pytany o to, co zrobić by przerwać „polityczną dyskusję", w której według słów reżysera „każdy coś wykrzykuje i myśli, że im głośniej krzyczy, tym ma więcej racji”.
Wajda przyznał także, że w Polsce „jest trudno" lewicy. – Nie ma innej możliwości ze względu na zaszłości historyczne, bardzo trudne do wyeliminowania. W końcu tzw. lewica rządziła w Polsce niemal pół wieku – tłumaczy. Zdaniem Wajdy problemem w Polsce jest to, że zarówno działania prawicy jak i lewicy są „skrajne”. - Znajdujemy się najwyraźniej w momencie przejściowym – konstatuje.
KC, „Polska the Times"