Połączeni biedą
- Tak naprawdę połączyła nas bieda - mówił prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski przypominając, że program "Rozwój Polski Wschodniej" został skierowany do najsłabszych ekonomiczne regionów UE. Truskolaski mówił, że samorządom dano wędkę, z której one bardzo dobrze korzystają. Mówił, że miasta Ściany Wschodniej są często wymieniane jako te, gdzie widać dynamiczny rozwój. Jako jeden z ważniejszych wspólnych problemów do rozwiązania wymienił przebudowę drogi krajowej nr 19, prowadzącej z północy na południe przez Białystok, Lublin i Rzeszów. - Będziemy zabiegać, by tę inwestycję zrealizować - mówił Truskolaski. Zapowiedział też wspólne działania, by powstał kolejny program unijny dla tej części kraju w nowym budżecie UE.
Jak wydadzą miliardy?
Program "Rozwój Polski Wschodniej" jest skierowany do pięciu najbiedniejszych polskich województw: podlaskiego, warmińsko-mazurskiego, lubelskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego. To ponad 2,2 mld euro na lata 2007-2013, m.in. na wsparcie uczelni, rozwoju bazy naukowej, samorządów. Finansowane są przede wszystkim inwestycje w zakresie infrastruktury wspierającej działalność naukową i badawczą oraz zakładające modernizację miejskich lub regionalnych systemów komunikacyjnych. To także przedsięwzięcia zwiększające atrakcyjność inwestycyjną i turystyczną regionu.
Minister widzi szanse
Wiceminister rozwoju regionalnego Iwona Wendel mówiła w czasie spotkania w Białymstoku, że jego kontynuacja w nowym wieloletnim budżecie UE zależy od tego, jak będzie realizowany obecnie. - Szanse są bardzo dobre. Jeżeli wszystkie projekty zostaną zrealizowane i w terminie, i zgodnie z celami programu, to wtedy mamy dużą szansę - powiedziała. Przypomniała, że jesteśmy dopiero na półmetku realizacji tego programu operacyjnego, a zakontraktowanych jest już ponad 60 proc. pieniędzy. Wartość wszystkich zgłoszonych wniosków jest wyższa, niż pieniędzy w programie.
zew, PAP