- To polityczny wniosek. Całkowicie bezzasadny - ocenił Paweł Olszewski, szef zespołu szybkiego reagowania PO. - Ten ruch można traktować wyłącznie jako element walki wyborczej. Ze względu na czas do wyborów, nawet gdyby było co badać, nie ma to sensu - dodał.
Były szef CBA Mariusz Kamiński powiedział, że świadek koronny Piotr K. złożył w 2009 r. zeznania obciążające Mirosława Drzewieckiego (wówczas ministra sportu). Według Kamińskiego miało z nich wynikać, że Drzewiecki "utrzymywał przestępcze kontakty z gangsterami z grupy pruszkowskiej". - Sprawa dotyczyła jego zaangażowania w proceder legalizowania pieniędzy mafii, czyli prania brudnych pieniędzy. Z informacji tych wynikało również, że część tych środków przeznaczono na nielegalne finansowanie PO - zaznaczył były szef CBA.
Rzecznik Prokuratora Generalnego Mateusz Martyniuk mówił w ubiegłym tygodniu, że w zeznaniach świadka koronnego Piotra K., ps. Broda, w żadnym miejscu nie pojawia się informacja o rzekomym finansowaniu PO z nielegalnych źródeł.pap, ps