38-letni Poczobut, który jest też działaczem nieuznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi, został oskarżony o zniesławienie i znieważenie prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki, za co grozi mu kara od dwóch do czterech lat więzienia.
Sprawę przeciw Poczobutowi wszczęła prokuratura obwodu grodzieńskiego powołując się na jego artykuły w "Gazecie Wyborczej", a także na opozycyjnym portalu internetowym Biełorusskij Partizan i na prywatnym blogu.
Działacz ZPB był w minionych miesiącach już trzykrotnie sądzony za udział w demonstracji opozycji 19 grudnia w Mińsku. Najpierw sąd nie wydał wyroku, potem orzekł karę grzywny, a po apelacji prokuratury - karę 15 dni aresztu.
Poczobuta zatrzymano po raz kolejny na początku kwietnia w Grodnie. Od tamtego czasu jest przetrzymywany w areszcie. Organizacja obrony praw człowieka Amnesty International uznała Poczobuta za więźnia sumienia.
pap, ps