Projekt ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, autorstwa PO, zakłada m.in. możliwość przekształcenia spółdzielni we wspólnotę mieszkaniową oraz zmiany administratora, udział w majątku wspólnym spółdzielni, realny wpływ na zarządzanie, możliwość kontrolowania działań zarządu, ograniczenie władzy prezesów i radykalne zmniejszenie opłat ponoszonych przez spółdzielców.
Z oceny polityków PO wynika, że w wielu spółdzielniach comiesięczne opłaty są wyższe, czasem nawet dwukrotnie niż we wspólnotach mieszkaniowych. Zgodnie z nowymi przepisami, członkowie spółdzielni niezadowoleni z takiego stanu rzeczy będą mogli wybrać innego, tańszego administratora i sami ustalą jego wynagrodzenie. - Przygotowaliśmy bardzo dobrą ustawę o spółdzielniach mieszkaniowych, prace nad nią trwały intensywnie w podkomisji, były one zgodne; zarówno Platforma, jak i PiS niemal we wszystkich punktach zgadzały się co do tego projektu. Niestety (po zakończeniu prac w podkomisji) w komisji (infrastruktury) nastąpił zwrot o 180 stopni, PiS zaczął torpedować prace nad tą ustawą - powiedział szef klubu PO Tomasz Tomczykiewicz. Jak dodał, chce spytać polityków PiS, co się stało, że zmienili swoje poglądy dotyczące projektu. - Kto w PiS tak diametralnie wpłynął na zmianę postawy przy pracach nad tą ustawą? - pytał szef klubu PO.
Staroń przytoczyła wypowiedź Zbonikowskiego, który po zakończeniu prac podkomisji, która pracowała nad projektem ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych miał powiedzieć w "Tygodniku Powszechnym": "Projekt ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, będący kompilacją propozycji polityków Platformy i wcześniejszych propozycji PiS nie budzi właściwie większych kontrowersji". Według Staroń, PiS obecnie w sprawie tego projektu głosuje przeciwko własnym propozycjom. - Czy polityka znowu wzięła górę nad interesem milionów ludzi, czy polityka spowodowała, że dobre prawo - dające wybór i możliwości dla mieszkańców spółdzielni - nie dojdzie do skutku? - pytała posłanka Platformy. - Platforma stoi po stronie mieszkańców, my dajemy im prawa, wybór. To ustawa dla członków spółdzielni mieszkaniowych i dla mieszkańców, to ustawa, która rzeczywiście ogranicza prawa prezesów spółdzielni, dlatego jest tak silny atak - oceniła Staroń.
- Wszystko jeszcze przed nami, to pewnie od poprawek będzie zależało co się stanie z tą ustawą. Uważam też, że Platforma nie przysłuży się sprawie, próbując naciskać na nas, organizując takie konferencje prasowe - ocenił Zbonikowski.pap, ps