Według Wojciechowskiego w czasie posiedzenia Rady działacze PJN omówią sytuację wewnątrz partii. 9 czerwca PJN opuścił poseł Jan Filip Libicki, który wyraził przekonanie, że razem z nim "wcześniej czy później" może odejść także poseł Jacek Tomczak. Z nieoficjalnych informacji zbliżonych do klubu PJN wynika, że decyzja w tej sprawie może zapaść jeszcze w tym tygodniu. - Jest mi przykro, że odszedł od nas Filip Libicki. Ale lżej nam dziś, odszedł człowiek, którego bardzo ceniłem, ale zachował się nielojalnie, opowiadał rzeczy, które nie miały nic wspólnego z prawdą - podkreślił Wojciechowski.
W mediach pojawiają się także sprzeczne pogłoski na temat byłej liderki PJN Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Choć oficjalnie politycy PJN podkreślają, że nie zrezygnowała ona z członkostwa w partii, nieoficjalnie przyznają, iż nie wiedzą, czy zostanie w PJN. Wojciechowski, pytany czy Kluzik-Rostkowska weźmie udział w posiedzeniu Rady Krajowej, odparł, że została zaproszona. Przypomniał, że podczas zeszłotygodniowego kongresu była szefowa partii została wybrana do Rady Krajowej. - Więc nic mi nie wiadomo, by jej nie było. Bo rezygnacja z kandydowania na stanowisko prezesa PJN nie oznacza rezygnacji z naszego ugrupowania - podkreślił Wojciechowski.
PAP, arb