Rosati: jestem w PO dla dobra publicznego

Rosati: jestem w PO dla dobra publicznego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dariusz Rosati (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Uznałem, że działania na rzecz dobra publicznego wymaga poparcia siły, która potencjalnie może być najbardziej reformatorska, moim zdaniem jest nią Platforma Obywatelska - mówi na antenie "Radia Zet" Dariusz Rosati, były minister spraw zagranicznych
Były eurodeputowany, obecny na sobotniej konwencji Platformy Obywatelskiej, podaje powody, dla których związał się z partią rządzącą. - Jest zagrożenie powrotem do władzy PiS, ugrupowania, które nie rozumie współczesnego świata, ponadto, z Platformą łączy mnie wiele wspólnych punktów - przekonuje Rosati. Zaznacza, że szczególnie bliskie są mu poglądy PO z zakresu gospodarki i polityki zagranicznej.

Zmarnowany czas reformatorów

Dariusz Rosati nie odwołuje swoich słów z 2009 roku, kiedy otwarcie krytykował rząd za brak autostrad, niewprowadzenie euro i problemy w służbie zdrowia. - Sporo czasu zostało zmarnowane i Platforma popełniła szereg błędów zaniechania - uważa. Jednak dodaje, że to właśnie PO jest główną siłą reformatorską w kraju. - Wydaje mi się, że warto wesprzeć te siły w Platformie, które chcą zmian - deklaruje. Rosati uważa, że w Polsce należy podnieść wiek emerytalny, podkreśla również konieczność ratowania budżetu, który jest "w tragicznej sytuacji".

"SLD? To nie lewica"

Polityk zapewnia, że gdyby chciał dołączyć do SLD, to postąpiłby tak już kilka lat temu. Uważa, że partia Grzegorza Napieralskiego odbiega od lewicy europejskiej. - SLD nie jest dla mnie w tej chwili lewicą, mam wrażenie, że zatrzymało się na sprawach społecznych, gdzieś w okresie lat 50. i 60. - mówi Rosati. Jego zdaniem, w dyskursie SLD zbyt mocno podkreśla się tematykę obyczajową i światopoglądową.

kdr, Radio Zet