"Wolta Kalisza: z parady w jastrzębia"
Tusk ocenił, że nic nie wskazywało przez te długie lata pracy tej komisji, aby jakieś konkluzje czy wnioski poseł Kalisz wyciągnął i "jak grom z jasnego nieba spadła na wszystkich ta informacja, że wnioskuje o Trybunał Stanu dla byłego premiera Kaczyńskiego i byłego ministra Ziobry". - Z jednej strony poseł Kalisz zrobił dość zasadniczą woltę, jeszcze kilkadziesiąt godzin temu widzieliśmy go jako taką radosną postać na Paradzie Równości, a dzisiaj zamienił się w krwawego jastrzębia - podsumował.
Tusk podkreślił zarazem, że był równie zaskoczony "próbami dowcipu" ze strony Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry w reakcji na propozycje Kalisza. Wyjaśnił, że ma na myśli dowcipy "o kożuchach, Syberiach i Putinie".
Prezes PiS pytany o wnioski z raportu Kalisza mówił we wtorek: "Mam taką propozycję do rządu, sądzę, że i minister Kalisz będzie ogromnie zadowolony z tego. Są właśnie świetne stosunki z Rosją, premierem Putinem, więc może by wynajęli jakiś obóz na dalekiej Syberii, bo chciałbym znaleźć się niedaleko Chodorkowskiego. Już się pakuję, wybieram na Sybir, bo sądzę, że Tusk z Putinem już ustalili jakieś miejsce. Przygotowuję się już. Kupię sobie kożuch". Z kolei Ziobro nawiązując do występów Kalisza na sobotniej paradzie równości w stolicy określił go mianem "tęczowego Ryśka".
Tusk: bez głupich dowcipasów
- Nie wiem dlaczego panu prezesowi Kaczyńskiemu wszystko kojarzy się z Putinem, ja na razie nie mam intencji, żeby pana Jarosława Kaczyńskiego na Sybir zsyłać, nawet taki dowcip by mi do głowy nie przyszedł, powiem szczerze - powiedział Tusk. Jak zaznaczył, "śmierć Barbary Blidy jest ostatnią sprawą, która powinna ewokować tego typu niezbyt mądre dowcipy".
- Dlatego proponuję, aby obie strony zachowały powagę - dodał Tusk. - Jak Trybunał Stanu, to musi być to bardzo poważny wniosek, bardzo poważne uzasadnienie; a jak odpowiedź w sprawie odpowiedzialności za śmierć Barbary Blidy, to tylko bez głupich dowcipasów, bo to jest za poważna sprawa - zaznaczył Tusk.
zew, PAP