"Te sprawy są dla nas najważniejsze, gdyż przez ponad 4 lata dążymy do tego, by Barbara Blida oczyszczona została z zarzutu popełnienia przestępstwa" - napisali autorzy oświadczenia. Podkreślili jednocześnie, że zawarte w raporcie ustalenia są "niemal tożsame" z ustaleniami dokonanymi w śledztwie Prokuratury Okręgowej w Łodzi. "Czyli komisja i prokuratura dysponowały tymi samymi dowodami i zastanawiającym dla nas jest to, że prokuratura nie dostrzegła ewidentnych naruszeń prawa, zarówno w postępowaniu prokuratorów, ich przełożonych, a także osób pełniących wysokie funkcje publiczne" - czytamy w oświadczeniu.
Blidowie przypomnieli, że ponad rok temu złożyli w katowickim sądzie zażalenia na decyzje łódzkiej prokuratury o umorzeniu niektórych wątków sprawy i w dalszym ciągu nie zostały one rozpoznane. "Liczymy, że sądy rozpoznające nasze zażalenia nie pominą ustaleń i ocen dokonanych przez komisję śledczą" - dodali. "Mamy również nadzieję, że rzetelny, obiektywny projekt raportu zostanie przyjęty przez komisję. Za tę ciężką pracę chcemy komisji serdecznie podziękować" - napisali autorzy oświadczenia. Na koniec wyrazili ubolewanie w związku z wypowiedziami niektórych polityków, którzy "tańczą na grobie Barbary Blidy".
Barbara Blida - była minister budownictwa i była posłanka SLD - zastrzeliła się 25 kwietnia 2007 r., kiedy funkcjonariusze ABW przyszli przeszukać jej dom w Siemianowicach Śląskich i zatrzymać ją na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Miał jej zostać przedstawiony zarzut w śledztwie dotyczącym tzw. afery węglowej.PAP, arb