Piekarska Jakubowską rozumie
- Polityka jest silnym narkotykiem. Jeżeli ktoś jest zwierzęciem politycznym, to potem bardzo trudno jest się z tego otrząsnąć - mówi Piekarska dodając, że rozumie chęć powrotu Jakubowskiej. Kariera polityczna Jakubowskiej, byłej szefowej Gabinetu Politycznego premiera Leszka Millera, została zakończona w wyniku afery Rywina. Z nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji zniknęły słowa "lub czasopisma". Sprawę badała sejmowa komisja śledcza. W grudniu 2004 r. Jakubowska została zawieszona w prawach członka SLD, następnie wystąpiła z partii i klubu SLD. W lipcu 2006 r. Jakubowska potrąciła samochodem rowerzystę. Była posłanka była nietrzeźwa. Została skazana m.in. na karę grzywny.
Pracowita Prządka zamiast Oleksego
W nadchodzących wyborach z list SLD mają startować byli premierzy - Leszek Miller i Józef Oleksy. Wciąż nie wiadomo, z jakiego okręgu i z którego miejsca na liście. - Oleksy otrzymał rekomendacje z kilku powiatów na Mazowszu, ale... - informuje Piekarska. Jak mówi, szef partii Grzegorz Napieralski prosił wojewódzkich liderów SLD, by nie rekomendowali byłych premierów. W sprawie Oleksego i Millera decyzję ma podjąć zarząd krajowy partii.
- Jest problem, ponieważ Józef Oleksy chciałby dostać numer 1 w okręgu siedlecko-ostrołęckim. Tyle tylko, że tam otwiera listę pani posłanka Prządka, która jest osobą niezwykle pracowitą i która zasłużyła sobie, aby ten okręg otwierać - przyznaje Katarzyna Piekarska. Oleksy oświadczył, że jeśli nie dostanie pierwszego miejsca na liście, to nie będzie kandydował. - Dziwi mnie ta deklaracja - komentuje Piekarska.
"Ich miejsce jest w Senacie"
- Często mówimy: kobiety wysoko na listach, tylko czasami niektórzy panowie, jak już przychodzi co do czego, to prezentują taki pogląd: OK, kobiety wysoko na listach, ale nie przede mną - dodaje. Wiceszefowa SLD uważa jednak, że Miller i Oleksy znajdą się w nowym parlamencie i będą w nim wartością dodaną. Zdaniem Piekarskiej, Oleksy i Miller powinni być kandydatami SLD do Senatu. - Z ich nazwiskami nie mieliby najmniejszych problemów, aby werdykt wyborców był na ich korzyść - twierdzi Piekarska.
zew, Polskie Radio