Szef sztabu wyborczego podkreślił, że na razie nie ma decyzji, jakie będzie hasło wyborcze, ani kiedy i jakim wydarzeniem partia rozpocznie kampanię. - Rozważamy różne scenariusze. Na pewno zwrócimy uwagę opinii publicznej - zapewnił. - Za wcześnie, aby mówić o haśle, ale mogę powiedzieć, że w kampanii nastawiamy się na bardzo merytoryczny przekaz. Chcemy zaproponować konkretne rozwiązania. Będziemy mówić o wzroście cen, zadłużeniu państwa i fatalnej sytuacji gospodarczej, służbie zdrowia, a także sytuacji zewnętrznej - m.in. bezpieczeństwie energetycznym, gazie łupkowym - dodał Poręba.
Podobne tematy kampanii wymienia szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. - Kampania będzie skoncentrowana na przedstawianiu rozwiązań, dotyczących problemów, z którymi Polacy stykają się na co dzień, a więc drożyźnie, rosnącym bezrobociu, zapaści finansów publicznych - podkreślił Błaszczak. Błaszczak potwierdził, że w kampanii PiS pojawi się temat katastrofy smoleńskiej. - Nie będziemy uciekać przed żadnym problemem. Problem wyjaśnienia przyczyn katastrofy niewątpliwie istnieje. Nie będzie tak, że z czegoś będziemy rezygnować - zapowiedział.
Partia Jarosława Kaczyńskiego pracuje też nad listami wyborczymi. Podczas ostatniego posiedzenia komitetu politycznego były omawiane niektóre z propozycji kandydatur w jesiennych wyborach przedstawionych przez zarządy okręgowe PiS. Struktury okręgowe przedstawiły alfabetyczną listę kandydatów. - Jakiekolwiek decyzje dotyczące list wyborczych zapadną wtedy, kiedy będziemy znali termin wyborów. Nie spieszymy się. Nie ma wśród naszego środowiska konfliktów - tłumaczył Błaszczak.
PAP, arb