Eurodeputowani PiS odpowiedzieli na list europosłów PO i PSL, którzy nazwali wystąpienie o. Tadeusza Rydzyka w Brukseli "haniebnym". "Ojciec Redemptorysta dr Tadeusz Rydzyk, kierujący ważnym ośrodkiem niezależnych mediów, w istotny sposób przyczynia się do pluralizmu debaty publicznej w Polsce" - czytamy w liście podpisanym przez Janusza Wojciechowskiego, Tadeusza Cymańskiego, Ryszarda Czarneckiego, Marka Gróbarczyka i Mirosława Piotrowskiego.
Redemptorysta z Torunia gościł w PE 21 czerwca na zaproszenie europosła PiS Marka Gróbarczyka, biorąc udział w seminarium poświęconym energii odnawialnej i geotermalnej. Podczas seminarium duchowny skrytykował decyzję obecnego rządu o rozwiązaniu w 2007 roku umowy podpisanej przez rząd PiS z Fundacją Lux Veritatis o przyznaniu dotacji państwowych na odwierty geotermalne w Toruniu. Duchowny skrytykował też byłą unijną komisarz ds. polityki regionalnej, obecnie eurodeputowaną PO, Danutę Huebner, odpowiedzialną wtedy za przyznawanie środków europejskich, m.in. za nieudzielenie funduszy na prowadzoną przez o. Rydzyka Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej - Pani komisarz UE, ówczesna, powiedziała, że to nie ze względu na uczelnię, to ze względu na dyrektora - relacjonował o. Rydzyk. Duchowny skarżył się też na dyskryminację w Polsce. - To skandal, czujemy się wykluczani, jesteśmy dyskryminowani, to jest totalitaryzm - mówił. Słowa te, w liście do przewodniczącego frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów Jana Zahradila, eurodeputowani PO i PSL nazwali "haniebnymi".
PO i PSL: słowa Rydzyka są habiebne
"Szkoda, że nikogo z was na konferencji nie było" - odpowiadają eurodeputowani PiS. "Nie byliście na konferencji, bo pewnie nie chcieliście usłyszeć tej prawdy, że rząd zamiast pomagać, utrudnia rozwój geotermii w Polsce" - dodają. I podkreślają, że nie zgadzają się iż o. Tadeusz Rydzyk "wypowiada opinię skrajne i obraźliwe". "Opinie, które wygłasza Ojciec Rydzyk są niekiedy ostre, ale nie wykraczają poza zakres uprawnionej w debacie publicznej krytyki" - przekonują eurodeputowani partii Jarosława Kaczyńskiego, którzy jednocześnie wypominają Platformie "obraźliwe wypowiedzi polityków, takich jak panowie Niesiołowski, Kutz czy Palikot".
"Tak bardzo was boli, że ktoś państwu polskiemu, rządzonemu przez PO i PSL przypisał cechy totalitaryzmu? A jak państwo rządzone przez PiS wielokrotnie, niemal codziennie prominentni przedstawiciele waszego obozu politycznego nazywali państwem totalitarnym - wtedy was nie bolało?" - pytają retorycznie politycy PiS, którzy w ostatnich słowach listu zapewniają, ze chętnie ponownie zaproszą o. Tadeusza Rydzyka do Brukseli.arb