Naszymi priorytetami - mówił Borusewicz - są wzrost gospodarczy i wzmocnienie siły politycznej UE. Podkreślił, że Polska chce je zrealizować m.in. skupiając się na przygotowaniach do nowego wieloletniego budżetu i na Partnerstwie Wschodnim. - Mam nadzieję, że cele te nie będą kwestionowane przez żadne partie polityczne zarówno w obecnej, jak i nowej kadencji parlamentu - powiedział. Jak zaznaczył marszałek w swoim wystąpieniu, przez najbliższe 6 miesięcy Polska będzie flagowym okrętem Unii Europejskiej. - Będziemy projektować przyszłość państw chcących związać się z wielką rodziną narodów wolnych i demokratycznych - mówił.
Borusewicz podkreślił, że data 1 lipca 2011 roku przejdzie do historii Polski. - Kamieniami milowymi współczesnej historii Polski były: sierpień 1980 roku i pierwsze po wojnie, wolne wybory w czerwcu 1989 roku. Podobną wagę miała akcesja do Unii Europejskiej w maju 2004 roku. Dziś przejmujemy prezydencję w Radzie Unii Europejskiej - mówił marszałek Senatu. Podkreślił, że będziemy przewodniczyć gospodarczemu i politycznemu stowarzyszeniu 27 państw, w którym mieszka ponad pół miliarda ludzi, i które wytwarza łącznie 30 proc. globalnego PKB. Zwrócił też uwagę, że to "od naszej kompetencji, wiedzy, sprawności, dyplomacji będzie w dużej mierze zależało, czy staniemy na wysokości zadania i nasza prezydencja okaże się skuteczna w rozwiązywaniu problemów zintegrowanej Europy". Podkreślił, że Polska, sprawując prezydencję, musi też pamiętać o obowiązkach wobec sąsiadów Unii "zarówno na jej wschodniej, jak i południowej flance".
Borusewicz mówił, że odrzucając 22 lata temu system komunistyczny, "udowodniliśmy Europejczykom i całemu światu, że jesteśmy nie tylko skuteczni, lecz i konsekwentni w budowaniu demokratycznego państwa". - Zdobyliśmy przez te lata uznanie i podziw w świecie dzięki wyrzeczeniom i pracowitości Polaków - powiedział. Podkreślił, że przeprowadziliśmy trudne reformy i "przestawiliśmy" gospodarkę na drogę systematycznego wzrostu. - Jesteśmy cenieni za przedsiębiorczość i otwartość na inne narody z całą ich różnorodnością kulturową oraz historyczną. Dzięki temu potrafimy zaproponować rozwiązania trudnych problemów nurtujących współczesną Europę - powiedział. Według Borusewicza, teraz możemy dzielić się doświadczeniami z tymi, którzy zdecydowali się odrzucić w swoich krajach dyktatury.
Marszałek Senatu zwrócił także uwagę, że Polska jest największym państwem Europy Środkowo-Wschodniej zza byłej "żelaznej kurtyny", które obejmuje przewodnictwo w Radzie UE. Podkreślił, że "musimy zrobić wszystko, aby rozwiać obawy państw starej Unii związane z naszym debiutem". Według marszałka, polska prezydencja stwarza ogromną szansę pokazania Europejczykom i światu, że nasz kraj ma "pomysły na rozwój Unii". - To musi się udać. Tak jak udało się nam w Sierpniu '80 i w czerwcu '89 - zakończył.
pap, ps