Kilkudziesięciometrowa plama paliwa dryfuje po wodach Zalewu Szczecińskiego w kierunku Świnoujścia. Nie ma jednak niebezpieczeństwa skażenia środowiska naturalnego.
Według informacji rzecznika Urzędu Morskiego w Szczecinie Joachima Brudzińskiego, do wycieku doszło w niemieckim porcie Altwarp położonym nad przesmykiem łączącym Jezioro Nowowarpieńskie z Zalewem Szczecińskim.
"Otrzymaliśmy od strony niemieckiej informację, że w piątek po południu w porcie w Altwarp doszło do wycieku paliwa do wody. Ponieważ istniało niebezpieczeństwo zapłonu, do neutralizacji wycieku użyto środków chemicznych" - powiedział.
Na czas akcji przerwano żeglugę statków białej floty ze sklepami wolnocłowymi na trasie z Nowego Warpna w Polsce do Altwarp.
Z powodu silnego wiatru z kierunku południowo-zachodniego część paliwa wydostała się z portu i wpłynęła na polską część Zalewu Szczecińskiego. Mimo to "inspektorzy ochrony środowiska, którzy monitorowali wyciek z policyjnego helikoptera, uznali, że nie istnieje niebezpieczeństwo zatrucia środowiska" - podkreślił rzecznik.
Brudziński dodał, że w sobotę w południe plama znajdowała się na torze wodnym Szczecin-Świnoujście. "Wyciek jest cały czas monitorowany. Przy obecnej pogodzie - silny wiatr około 7 stopni w skali Beauforta i odpowiedniej temperaturze, nastąpi rozbicie plamy" - powiedział.
Rzecznik dodał, że Urząd Morski oczekuje od strony niemieckiej wyjaśnienia pochodzenia wycieku.
nat, pap
"Otrzymaliśmy od strony niemieckiej informację, że w piątek po południu w porcie w Altwarp doszło do wycieku paliwa do wody. Ponieważ istniało niebezpieczeństwo zapłonu, do neutralizacji wycieku użyto środków chemicznych" - powiedział.
Na czas akcji przerwano żeglugę statków białej floty ze sklepami wolnocłowymi na trasie z Nowego Warpna w Polsce do Altwarp.
Z powodu silnego wiatru z kierunku południowo-zachodniego część paliwa wydostała się z portu i wpłynęła na polską część Zalewu Szczecińskiego. Mimo to "inspektorzy ochrony środowiska, którzy monitorowali wyciek z policyjnego helikoptera, uznali, że nie istnieje niebezpieczeństwo zatrucia środowiska" - podkreślił rzecznik.
Brudziński dodał, że w sobotę w południe plama znajdowała się na torze wodnym Szczecin-Świnoujście. "Wyciek jest cały czas monitorowany. Przy obecnej pogodzie - silny wiatr około 7 stopni w skali Beauforta i odpowiedniej temperaturze, nastąpi rozbicie plamy" - powiedział.
Rzecznik dodał, że Urząd Morski oczekuje od strony niemieckiej wyjaśnienia pochodzenia wycieku.
nat, pap