MyPiS i prawicowa blogosfera
Kamiński zapowiada, że PiS na pewno będzie wykorzystywać portal społecznościowy ugrupowania, czyli mypis.pl. - Tam jest już 18 tys. użytkowników, którzy aktywnie angażują się w kampanię wyborczą, w pomoc w zbieranie podpisów, organizowanie spotkań itd. Będziemy chcieli rozwijać tę formę i przez to mieć bezpośredni kontakt z wyborcami - mówi. Według niego istotnym punktem w kampanii będzie "prawicowa blogosfera". - Chcemy wykorzystać potencjał i popularność Jarosława Kaczyńskiego w sieci. Najlepszym przykładem na nią jest to, że kiedy założył bloga, pierwszy jego wpis pobił od razu rekord Polski - nigdy wcześniej w historii Polski tak wiele osób nie weszło na jeden wpis na blogu - przekonuje poseł PiS. - Mamy zaplanowany szereg akcji, na pewno będziemy też wprowadzać nowatorskie metody, które nie były dotąd wykorzystywane w kampaniach internetowych. Jeszcze nie raz zaskoczymy ciekawymi pomysłami - zaznacza.
Kamiński podkreślił także, że PiS jest bardzo aktywne na Facebooku i Twitterze. - Rozwijamy naszą społeczność. Bardzo wielu naszych zwolenników jest obecnych na tych portalach, odgrywamy tam dominującą rolę, ale będziemy chcieli się umocnić - podkreśla. Pytany, czy zakazane w telewizji płatne spoty pojawią się teraz w internecie, Kamiński zaznaczył, że będzie to zależeć od strategii wyborczej. - Nie będę ujawniał szczegółów, ale akurat przenoszenie spotów telewizyjnych do internetu to żadna nowość - mówi. Według niego, rekord popularności w sieci pobił chyba spot Jarosława Kaczyńskiego "Do przyjaciół Rosjan" sprzed roku.
Błaszczak zastrzega, że jego ugrupowanie będzie korzystać z internetu głównie po to, aby dotrzeć do młodszych osób. - Wśród starszych ludzi internet tak popularny nie jest. Będziemy koncentrować się na wszystkich możliwych formach rozmowy z opinią publiczną - zapowiada.Wideoblogi w służbie partii
Poseł PiS Tomasz Latos zaczął walkę o głosy zakładając kanał LatosTV na portalu You Tube i poselskiej stronie internetowej. - Moi współpracownicy, kilkanaście lat młodsi ode mnie namówili mnie do tego rodzaju działania. W telewizji będę pokazywał konferencje prasowe, spotkania w terenie, relacje z pracy w Sejmie, komentarz do bieżących wydarzeń - tłumaczy. Latos dodaje, że nie zaniedba popularnych portali społecznościowych. - Działam na Facebooku. Mam ponad 2000 znajomych. To jest też jedna z form dotarcia z informacją o sobie - mówi.
Z kolei poseł Maks Kraczkowski zdradza, że będzie korzystał z najważniejszych portali społecznościowych. Poseł będzie też prowadził wideobloga. - Wpadliśmy również na pomysł projektu odnotowywania na mojej stronie wszelkich miejsc, do których jeździmy. Każda osoba, która weźmie udział w spotkaniu wyborczym z moim udziałem, będzie miała możliwość obejrzenia swojego zdjęcia - podkreśla. - Oprócz tego przy użyciu Google maps będziemy wskazywać miejsca, gdzie byliśmy - dodaje Kraczkowski.
PAP, arb