"Dociekając kto stoi za trwającym już rok postępowaniem CBA w sprawie moich poselskich oświadczeń majątkowych doszukałem się odpowiedzi. To Roman Giertych! Od kogo się dowiedziałem? - od CBA!" - oznajmia na blogu Janusz Palikot.
Palikot napisał, że CBA przekazało mu informację, iż materiały zebrane na temat jego oświadczeń majątkowych zostaną przekazane "do toczącego się od wielu lat postępowania w prokuraturze warszawskiej, a wszczętego przez Romana Giertycha". "To skandaliczny przypadek wykorzystywania organów państwa w tym prokuratury i CBA do spraw prywatnych" - oburza się lider Ruchu Palikota. "Pozostaje pytanie kto tak sprawnie spina działania CBA, prokuratury, sądów aby między nimi niejako przepływały dokumenty – niezgodnie z prawem swoją drogą? Czy ma się to jakoś do wieloletniej przyjaźni pomiędzy Schetyną a Giertychem? Jaka w tym była rola znajomego Schetyny, a do nie dawna szefa prokuratury Zaleskiego? Czy ktoś to kiedyś wyjaśni?" - wylicza swoje wątpliwości były poseł Platformy.
arb