Politycy wiedzą jak omijać zakaz zamieszczania płatnej reklamy w telewizji i na billboardach. Możemy się spodziewać, że już niedługo ulice zaleją mniejsze plakaty, publikacji których, prawo nie zabrania – informuje "Polska The Times".
Partie wydadzą na kampanię wyborczą miliony złotych. Ostatnie wybory kosztowały PiS i PO prawie 30 mln zł. Z kolei na wprowadzenie jednego posła do Sejmu partie wydały średnio 200 tys. zł. Te sumy według dziennika "PtT" w tym roku wcale się nie zmniejszą mimo wprowadzenia ustawy zakazującej reklamy w telewizji.
Władze ugrupowań do obejścia przepisów zamierzają wykorzystać stowarzyszenia, których wparcie finansowe nie jest rozliczane jako wydatki na kampanię. – Naiwny, kto myśli, że PiS powołał Ruch Społeczny im. Lecha Kaczyńskiego tylko po to, by czcić pamięć o zmarłym prezydencie – mówi jeden z członków PO.
Władze ugrupowań do obejścia przepisów zamierzają wykorzystać stowarzyszenia, których wparcie finansowe nie jest rozliczane jako wydatki na kampanię. – Naiwny, kto myśli, że PiS powołał Ruch Społeczny im. Lecha Kaczyńskiego tylko po to, by czcić pamięć o zmarłym prezydencie – mówi jeden z członków PO.
Sztaby wyborcze partii planują, również zamieszczać więcej reklam w prasie, które nadal jest dopuszczalne przez prawo.
Ł.K, "Polska The Times"