Trzy tygodnie minęły
Raport komisji Jerzego Millera na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej jest gotowy od co najmniej od 27 czerwca. Tego dnia Miller przekazał 300-stronicowy tekst Tuskowi. Dokument nie został upubliczniony. Obywatele zostali poinformowani, że zanim dostaną szansę na zapoznanie się z raportem, tekst zostanie przetłumaczony na angielski i rosyjski. Po trzech tygodniach raport wciąż nie został ujawniony.
Gdzie przeszkadza się ludziom
W rozmowie z TVN24 Jadwiga Staniszkis krytykowała też politykę gospodarczą rządu. Jej zdaniem, sytuacja gospodarcza kraju jest trudna, co powinno wymusić "poważną rozmowę" polityków. Ale - uwypukla socjolog - zamiast rozmowy rząd PO-PSL proponuje "PR-owską politykę gospodarczą" i "księżycowy budżet". Skutek - zdaniem Staniszkis - jest fatalny i polega na "niezrównoważonym rozwoju" i "odcinaniu całych regionów". - Sugerowałam PiS-owi, żeby nie mówił ciągle o przegranych, tylko pokazywał, gdzie przeszkadza się ludziom wygrywać - ujawnia profesor.
"Powtarzanie starych grepsów"
Jadwiga Staniszkis podkreśla, że u obywateli widać "niesamowity wysiłek i determinację", a dynamika społeczeństwa jest znacznie większa niż u polityków. - Te dwa światy się rozchodzą - diagnozuje. Zdaniem Staniszkis, kampania wyborcza to w Polsce "właściwie mechaniczne powtarzanie starych grepsów". - Jestem tym bardzo zmartwiona - mówi.
Platforma - zdaniem socjolog - nie może być pewna jesiennego zwycięstwa, gdyż ma tylko 20-proc. stałego elektoratu. - PiS ma więcej. A w Polsce ten ruch jest niesamowicie duży - uważa Jadwiga Staniszkis.
zew, TVN24