TK: podejrzany na zdjęciu w prasie? Tylko po rozpatrzeniu odwołania

TK: podejrzany na zdjęciu w prasie? Tylko po rozpatrzeniu odwołania

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Brak możliwości zażalenia się do sądu na decyzję prokuratora o ujawnieniu wizerunku osoby, przeciw której toczy się śledztwo, jest niezgodny z konstytucją - orzekł Trybunał Konstytucyjny. Sejm uchwalił już zmianę Prawa prasowego w tej sprawie.
- Poza sporem jest, że publikacja danych osobowych i wizerunku osoby podejrzanej stanowi głęboką ingerencję w sferę życia prywatnego, że skutki takiej publikacji bywają nieodwracalne - mówiła sędzia TK Małgorzata Pyziak-Szafnicka w uzasadnieniu orzeczenia. Dodała, że w tej sytuacji zezwolenie na publikację powinno być poddane kontroli sądowej. Według obowiązujących dziś zapisów Prawa prasowego "nie wolno publikować w prasie danych osobowych i wizerunku osób, przeciwko którym toczy się postępowanie przygotowawcze lub sądowe, jak również danych osobowych i wizerunku świadków, pokrzywdzonych i poszkodowanych, chyba, że osoby te wyrażą na to zgodę". Jednak - jak głosi przepis - prokurator lub sąd mogą zezwolić "ze względu na ważny interes społeczny" na ujawnienie danych osobowych i wizerunku osób, przeciwko którym toczy się postępowanie przygotowawcze lub sądowe. Obecnie od tej decyzji nie ma odwołania.

Wniosek dotyczący oceny zgodności z konstytucją tego uregulowania złożył do Trybunału we wrześniu 2009 r. ówczesny rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski. Kochanowski wskazywał, że ingerencja w życie prywatne jest w tym przypadku na tyle poważna, że na postanowienie prokuratora powinno przysługiwać zażalenie do sądu, aby to sąd decydował o tym, czy ten wizerunek można ujawnić. - Brak możliwości zaskarżenia jest tym bardziej dotkliwy, że dotyczy osób, którym przysługuje domniemanie niewinności. Jak wynika ze skarg do Rzecznika Praw Obywatelskich, obywatel często bardziej dotkliwie odczuwa publikację wizerunku i danych osobowych w mediach niż nawet sam wyrok karny - zaznaczała przed TK reprezentująca Rzecznika Marta Kolendowska-Matejczuk. Za uznaniem przepisu za niekonstytucyjny zgodnie opowiedzieli się także przedstawiciele Prokuratury Generalnej i Sejmu. Prokurator Wojciech Sadrakuła tłumaczył, że w momencie, gdy wizerunek podejrzanego zostanie ujawniony w mediach, nie ma już żadnej realnej możliwości, aby cofnąć skutki tego faktu. Dodał, że wprowadzenie zmiany może spowodować niewielkie spowolnienie niektórych postępowań.

Reprezentujący Sejm poseł Wojciech Szarama z PiS zaznaczył natomiast, że ewentualne złożenie zażalenia przez podejrzanego będzie dotyczyło tylko kwestii ujawnienia wizerunku i nie będzie blokowało wszystkich pozostałych czynności w postępowaniu. Poseł wniósł jednocześnie o odroczenie rozprawy przed TK z powodu zaawansowanych prac legislacyjnych nad zmianą dyskutowanego przepisu. Odpowiedni projekt nowelizacji przygotowała już wcześniej sejmowa komisja ustawodawcza. Posłowie argumentowali, że prokuratorskie zezwolenie na ujawnienie danych osobowych i wizerunku podejrzanego w sposób istotny ingeruje w chronione przez konstytucję życie prywatne, cześć i dobre imię tej osoby. Dlatego musi zostać wprowadzona możliwość sądowej kontroli. Nowelizację Sejm przyjął jednogłośnie w końcu czerwca, teraz ma się nią zająć Senat na najbliższym posiedzeniu wyznaczonym na 27 i 28 lipca. W nowelizacji do zapisów Prawa prasowego dotyczących ujawniania wizerunku został dopisany punkt pozwalający na złożenie zażalenia na decyzję prokuratora. Zażalenie to rozpatrywałby sąd rejonowy, w którego okręgu toczy się postępowanie. Ponadto jednoznacznie określono, że ujawnienie danych i wizerunku osób, przeciw którym toczy się postępowanie, następuje w formie postanowienia prokuratora, nie zaś - jak jest to możliwe obecnie - zarządzenia.

Trybunał pozytywnie ocenił przygotowaną nowelizację - zdecydował się jednak wydać w sprawie wyrok. - Proces legislacyjny jeszcze nie jest zakończony, a data wejścia w życie zmiany nie jest znana. Trybunał uznał też, że wyrok może służyć ochronie osób, których sprawy są w toku - wyjaśniała sędzia Pyziak-Szafnicka. TK zwrócił też uwagę, że kwestię ujawniania wizerunku w trybie zawartym w przepisach Prawa prasowego należy odróżnić od przepisów Kodeksu postępowania karnego dotyczących wydawania listów gończych, które pozostają bez zmian.

PAP, arb