Prezydencki minister Sławomir Nowak uważa, że wszystkie decyzje - personalne i niepersonalne - wynikające z raportu komisji szefa MSWiA Jerzego Millera na temat katastrofy smoleńskiej należą do premiera. Raport ma być opublikowany do 29 lipca.
Nowak nawiązał do doniesień dziennika "Polska The Times", który napisał, że Komorowski "być może jeszcze przed wyborami w związku z raportem komisji Jerzego Millera zetrze się z premierem o obsadę stanowiska ministra obrony narodowej". - Prezydent nie ma swojego kandydata na nowego ministra obrony narodowej, bo jeśli chodzi o konstytucję, to wskazywanie kandydata na ministra obrony - to nie są jego uprawnienia - zapewnił prezydencki doradca. Nowak podkreślił zarazem, że decydentem w sprawie ewentualnej zmiany ministra obrony narodowej jest wyłącznie premier.
Nowak przyznał, że prezydent jako zwierzchnik sił zbrojnych jest "zainteresowany współpracą z ministrem obrony narodowej". - Z tego co wiem, nie narzeka na współpracę z ministrem Bogdanem Klichem w zakresie odpowiedzialności, która ciąży na prezydencie - dodał. - Doszukiwanie się jakiejś odpowiedzialności w raporcie komisji Millera jest podnoszeniem ciśnienia przed publikacją raportu i nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością - zaznaczył.
Prezydencki doradca dodał, że jeśli chodzi o ewentualne decyzje personalne po publikacji raportu, to "na wszystko przyjdzie czas". - Jeśli chodzi o jakiekolwiek decyzje - personalne i niepersonalne - to jest to sprawa odpowiedzialności i decyzji prezesa Rady Ministrów - zaznaczył.PAP, arb