"Dzielny Sikorski powinien sam zastrzelić »drania«"

"Dzielny Sikorski powinien sam zastrzelić »drania«"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Włodzimierz Cimoszewicz (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Nasz dzielny minister powinien pojechać do Norwegii i sam zastrzelić "drania" - oświadczył senator Włodzimierz Cimoszewicz, krytykując Radosława Sikorskiego (PO) za słowa dotyczące kary dla zamachowca z Norwegii.
W reakcji na doniesienia medialne o najwyższym wymiarze kary, jaka może spotkać Andersa Behringa Breivika za zabicie 76 osób w Norwegii, szef MSZ napisał na twitterze: "21 lat - ponoć maximum w Norwegii - to za mało dla zimnego drania. On sam wykonał egzekucję. Czy nie powinniśmy mu sprawiedliwie odpłacić?".

"Nie powinien tego wypisywać"

Ta wypowiedź wzbudziła sprzeciw Cimoszewicza. - Słysząc o tym ćwierkaniu zareagowałem trochę złośliwie uważając, że nasz dzielny minister powinien pojechać do Norwegii i sam zastrzelić "drania". Nie powinien był tego wypisywać. To było szkodliwe i oparte na ignorancji - oświadczył były premier i były szef dyplomacji.

Cimoszewicz przyznał, że w sytuacji, gdy ginie tylu ludzi, dyskusja o zaostrzeniu kar jest niezaskakująca, bo emocje biorą górę. - Łatwo wtedy o demagogię - oświadczył senator. - Tego typu zawołania nie mają większego sensu - powiedział, odnosząc się do wpisu Sikorskiego. Zastrzegł, że Sikorski ma prawo do wyrażania osobistych poglądów.

"To mi jeży włos na głowie"

W rozmowie z TVN24 Cimoszewicz określił się jako przeciwnik kary śmierci. Skrytykował też wypowiedź kandydata PSL Władysława Kozakiewicza, który powiedział, że taka kara powinna spotkać Breivika, bo nie warto płacić za dożywotnie utrzymanie zbrodniarza. - To mi jeży włosy na głowie, bo w świecie jakich wartości żyjemy? Zabić człowieka, zbrodniarza, ale człowieka bo nie chcemy płacić za jego utrzymanie? - oświadczył Cimoszewicz.

zew, TVN24