Tegoroczne wybory odbędą się według przepisów Kodeksu wyborczego, który wszedł w życie w poniedziałek. Trybunał Konstytucyjny wydał niedawno wyrok ws. zakwestionowanych przez grupę posłów PiS przepisów Kodeksu. Za niezgodne z ustawą zasadniczą TK uznał dwudniowe głosowanie w wyborach do Sejmu, Senatu i prezydenckich. W uzasadnieniu wyroku TK zaznaczył, że używając określenia "dzień wyborów", zawsze w liczbie pojedynczej, konstytucja przesądza, że wybory rozumiane jako głosowanie powinny odbyć się w ciągu jednego dnia.
Prezydent podkreślił - z okazji zbliżającej się pierwszej rocznicy sprawowania urzędu - że sam był i jest zwolennikiem dwudniowych wyborów parlamentarnych. Wynika to z tego - zaznaczył - że "niesłychanie ważna jest frekwencja" w wyborach parlamentarnych, a drugi dzień wyborów mógłby podnieść ją o kilkanaście procent. Komorowski wyraził oczekiwanie, że do kwestii dwudniowych wyborów można będzie wrócić przy kolejnych wyborach, jeśli wcześniej udałoby się dojść do porozumienia w sprawie zmiany konstytucji. - Mam nadzieję, że do tego tematu będziemy mogli wrócić przy kolejnych wyborach - oświadczył prezydent. Pytany czy sam wystąpi z inicjatywą ustawodawczą dotyczącą zmiany konstytucji, podkreślił, że "to może być jego inicjatywa".
pap, ps