Radosław Sikorski jest przekonany, że decyzja nowego ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka o rozwiązaniu 36 Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego była słuszna. W rozmowie z TOK FM minister podkreśla, że w innych krajach istnieje praktyka, by polityków woziły samoloty komercyjne. Podaje przykład Danii, gdzie szef resortu spraw zagranicznych wynajmuje samoloty od firmy Lego.
Sikorski podkreśla, że w ostatnich latach okazało się, że w specpułku występowały poważne problemy. - Za moich czasów, to były sprawy korupcyjne oddane do prokuratury - przypomina. I dodaje, że po rozformowaniu jednostki "śmigłowce należące do specpułku można np. oddać policji". - Mam nadzieję, że jeżeli oszczędzamy 900 mln zł na samolotach dla VIP-ów, to że jeśli zajdzie taka potrzeba, będzie przyzwolenie społeczne, żeby wynająć komercyjnie mały samolot - przekonuje. - Są różne systemy - nie potrzeba odkrywać koła. Można np. wynająć samolot na określoną liczbę godzin. Mój duński kolega jak potrzebuje szybko gdzieś dolecieć wynajmuje mały samolocik od firmy Lego - tłumaczy.
Nowemu szefowi MON Sikorski, który w rządzie PiS był ministrem obrony narodowej, radzi aby "wprowadził nową kulturę do systemu szkolenia w polskich siłach zbrojnych". - Moją propozycją było oparcie szkolenia w systemie partnerstwa prywatno-publicznego. Tak robi się w najnowocześniejszych armiach świata np. w USA i Anglii. Gdyby polskie firmy we współpracy z sojuszniczymi złożyłyby taką ofertę, to zassalibyśmy tę najbardziej zaawansowaną kulturę - podkreśla szef MSZ.
4 sierpnia premier Donald Tusk ogłosił, że - w związku z nieprawidłowościami wskazanymi w raporcie komisji Jerzego Millera badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej, minister Siemoniak podjął decyzję o rozformowaniu 36 Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego. Zadaniem pułku było m. in. zapewnienie transportu polskim VIP-om.
Nowemu szefowi MON Sikorski, który w rządzie PiS był ministrem obrony narodowej, radzi aby "wprowadził nową kulturę do systemu szkolenia w polskich siłach zbrojnych". - Moją propozycją było oparcie szkolenia w systemie partnerstwa prywatno-publicznego. Tak robi się w najnowocześniejszych armiach świata np. w USA i Anglii. Gdyby polskie firmy we współpracy z sojuszniczymi złożyłyby taką ofertę, to zassalibyśmy tę najbardziej zaawansowaną kulturę - podkreśla szef MSZ.
4 sierpnia premier Donald Tusk ogłosił, że - w związku z nieprawidłowościami wskazanymi w raporcie komisji Jerzego Millera badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej, minister Siemoniak podjął decyzję o rozformowaniu 36 Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego. Zadaniem pułku było m. in. zapewnienie transportu polskim VIP-om.
TOK FM, arb