- To bardzo smutne, tragiczne zdarzenie - w taki sposób samobójczą śmierć Andrzeja Leppera skomentował przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek.
- Ja nie wypowiadam się na temat tego, jakie były przyczyny i co się naprawdę stało. To wszystko jest w rękach prokuratury, zostawiam to polskiemu wymiarowi sprawiedliwości. Natomiast najbliższym wicepremiera Andrzeja Leppera składam wyrazy wielkiego szacunku i kondolencje - powiedział szef PE. - Jeśli miałoby to być wykorzystywane w kampanii wyborczej, to źle świadczyłoby o tych, którzy to robią - dodał.
Andrzej Lepper został znaleziony martwy w warszawskim biurze Samoobrony 5 sierpnia. Wstępne oględziny nie wykazały, by udział w śmierci Leppera miały osoby trzecie. Prokuratura rozpoczęła już śledztwo w sprawie okoliczności śmierci byłego wicepremiera.
PAP, arb