Komu – według Łyżwińskiej – miałoby zależeć na śmierci Leppera? Znajoma byłego szefa Samoobrony odpowiada, że to powinni ustalić śledczy. – Mam nadzieję, że tak jak obiecują – wezmą wszystkie okoliczności pod uwagę. Cieszę się, że Prokuratura Generalna też się tym zajęła. Tyle tylko, że jeśli będą ustalali przebieg zdarzeń, tak jak ustalali w seksaferze – to w życiu nie uwierzę w śmierć samobójczą Leppera – mówi Wanda Łyżwińska.
Była posłanka nie szczędzi również w kontekście śmierci Leppera krytyki PiS-owi. – Chcą grać w kampanii nekrologami. Żerować na śmierci Leppera. Wychodzą i mówią, że chcą powołać komisję. A najpierw uknuli seksaferę, aferę gruntową. Przecież to oni robili, tego nie robiła Platforma Obywatelska… Jak pan Ziobro śmie w ogóle teraz mówić o komisji? Skąd tyle dobroci się w nich wzięło nagle… Bo jest kampania. Znów chcą mieszać ludziom w głowach. Uważają się za tak dobrych katolików, a ich zachowanie mówi co innego. Mówię szczerze – nie wierzę PiS-owi – kończy Wanda Łyżwińska.
ps, TVP Info