O sekretach GROM-u poczytasz w internecie
- Stała się rzecz być może niepotrzebna. Sam załącznik z konstrukcją budynku nie jest tajemnicą i powinien był się znajdować przy ogłoszeniu o przetargu. Należy sprawdzić, na ile szczegółowe dane powinien był on zawierać. Nawet jeśli nie doszło do naruszenia prawa, mądrość nakazuje, by informacje dotyczące wojsk specjalnych udostępniać bez nadgorliwości - ocenił z kolei radca ministra obrony gen. dyw. Bogusław Pacek.
Cytowany przez "Rz" żołnierz zwraca uwagę, że wizerunki żołnierzy wojsk specjalnych, ich wyposażenie oraz siedziby są tajne, nie wolno nawet podawać liczebności tych oddziałów. Gazeta podaje też, że w ubiegłym roku w innym przetargu na rozbudowę Formozy również umieszczono w internecie plany siedziby jednostki. "Kiedy dowiedział się o tym dowódca morskich komandosów komandor Dariusz Wichniarek, zgłosił sprawę do Żandarmerii Wojskowej i Służby Kontrwywiadu Wojskowego" - napisała "Rz". Zrezygnowano też ze współpracy z firmami, które wykonywały tamte roboty, ponieważ nie miały certyfikatów wymaganych przez ustawę o ochronie informacji niejawnych.
Inwestycjami budowlanymi i remontami zajmują się rejonowe zarządy infrastruktury, podległe Inspektoratowi Wsparcia Sił Zbrojnych w Bydgoszczy.pap, ps