Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski zapowiedział, że w jego klubie nie będzie dyscypliny w głosowaniu nad wetem do ustawy o Akademii Lotniczej w Dęblinie. Poseł ludowców dodał, że przedstawi kolegom argumenty prezydenta w tej sprawie i zasugeruje im ponowne jej przemyślenie. Żelichowski po rozmowie z Bronisławem Komorowskim oświadczył, że jego prezydent "w jakimś sensie przekonał".
Prezydent prowadzi od rana 16 sierpnia konsultacje w sprawie ustawy o Akademii Lotniczej - przekonuje rozmówców, by nie odrzucali jego weta. Rozpoczął je od spotkania z wiceszefową klubu PJN Elżbietą Jakubiak. Po Żelichowskim z prezydentem rozmawia szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
Żelichowski podkreślił po spotkaniu, że sprawa tej ustawy jest trudna, bo był to projekt PO. - Oni byli tak zazdrośni o ten projekt, że nawet nie pozwolili się nikomu innemu na projekcie poselskim podpisać - zauważył szef klubu ludowców. - Pierwszy raz tak się zdarza, aby projekt, który przeszedł jednomyślnie, był zawetowany - zaznaczył polityk ludowców.
Szef klubu PSL zapowiedział też, że każdy poseł ludowców będzie mógł zagłosować zgodnie ze swoim uznaniem. Zaznaczył, że na etapie prac nad ustawą "nikt nie znał koncepcji, że może powstać jakaś uczelnia służąca tylko wojskom lotniczym, bo wtedy nie było takiego pomysłu". - Dlatego warto sprawę ustawy od nowa rozważyć - podsumował Żelichowski.PAP, arb