Okła podkreślił, że szanuje premiera i szefa PO Donalda Tuska, ale nie chce się nikomu narzucać. Dodał, że była to dla niego trudna decyzja, bo od lat pracuje na rzecz Platformy Obywatelskiej. Nie chce też odchodzić z PO, ale liczy się z możliwością skreślenia go z listy członków ugrupowania, jeżeli Platforma wystawi swojego kandydata na senatora w jego okręgu. Senator kończy już zbieranie podpisów poparcia dla swojej kandydatury i prawdopodobnie złoży w Państwowej Komisji Wyborczej wniosek o rejestrację komitetu.
Szefowa świętokrzyskiej PO poseł Marzena Okła-Drewnowicz tłumaczyła, że decyzje, kto będzie kandydatem partii na wschodzie i północy regionu, należy do centrali PO. Brano pod uwagę możliwość poparcia kandydata PSL, ale najprawdopodobniej PO wystawi tu własnego kandydata. Zasiadający w zarządzie krajowym PO Andrzej Halicki wyjaśnił z kolei, że władze partii rozpatrując kandydatów do Senatu, rzeczywiście nie podjęły decyzji w sprawie senatora Okły. Dodał, że zarząd ma się tym zająć na najbliższym posiedzeniu. Według szefa PO w regionie kujawsko-pomorskim Tomasza Lenza ma ono się odbyć 19 sierpnia po południu. Wiadomo, że z PO w wyborach do Senatu w regionie wystartuje wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka-Koruba - w okręgu obejmującym Kielce i powiat kielecki - oraz wiceprezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska Andrzej Zoch - w okręgu obejmującym południowe powiaty regionu.
PAP, arb