PJN: Tusk bawi się w debatę i nie szanuje wyborców

PJN: Tusk bawi się w debatę i nie szanuje wyborców

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tomasz Dudziński (fot. FORUM) 
Premier Donald Tusk zadeklarował, że jest gotów do wzięcia udziału w debacie z udziałem liderów innych partii w każdej chwili - i przyjął złożone przez Polsat zaproszenie do uczestnictwa w debacie, która miałaby odbyć się 26 sierpnia o godzinie 18. W debacie tej na pewno nie weźmie udziału Jarosław Kaczyński, który - jak poinformował rzecznik PiS Adam Hofman - przebywa w tym czasie poza Warszawą. Do studia Polsatu nie przyjdzie też lider PJN Paweł Kowal.

Szef sztabu wyborczego PJN Tomasz Dudziński wyjaśnił, że prezes PJN jest poza Warszawą i "nie ma szans wrócić na dzisiaj wieczór do stolicy". Według Dudzińskiego proponowanie debaty w tym samym dniu, w którym ma się ona odbyć, "jest niepoważne, jest to zarówno brak szacunku dla pozostałych partnerów w tej debacie, ale też brak szacunku dla wyborców".

 

Tusk: zakazuję ministrom brać udział w debatach w Centrum Programowym PiS

- Ja mam wrażenie, że cały czas mamy zabawę w debatę. Dziwię się, że tę zabawę po pierwsze - rozpoczął premier, a po drugie - ją kontynuuje - mówił polityk PJN. Dudziński podkreślił jednocześnie, że Paweł Kowal jest gotowy do debaty, jednak powinna ona być zapowiedziana z co najmniej kilkudniowym wyprzedzeniem. - Paweł Kowal nie ma zdolności bilokacji, by być w dwóch miejscach jednocześnie - zauważył z przekąsem szef sztabu wyborczego ugrupowania Polska Jest Najważniejsza.

 

"Zakaz Tuska to przejaw bezradności i braku szacunku"

PAP, arb