Liderzy Platformy Obywatelskiej odrzucili ofertę polityków UW wspólnego startu w wyborach samorządowych. Do wyborów idziemy z PiS, odpowiedzieli.
"Nie będziemy chcieli narażać porozumienia z PiS na wielopartyjne hydry", powiedział wiceszef PO Donald Tusk w odpowiedzi na ofertę UW.
Liderzy: UW Władysław Frasyniuk, Ruchu Społecznego Krzysztof Piesiewicz i SKL-RNP Artur Balazs zaapelowali w niedzielę do Platformy Obywatelskiej i PiS o wspólny start w wyborach samorządowych.
"W wyborach do sejmików wojewódzkich PO porozumiała się z PiS i to jest dobry, znaczący krok; bardzo byśmy nie chcieli, aby ten dobry krok zamienić w AWS bis" - powiedział Tusk. "Wśród sygnatariuszy tego apelu ja rozpoznaję ludzi, którzy są wyjątkowo skuteczni w rozbijaniu, a nie w łączeniu" - dodał.
Dzięki bezpośrednim wyborom wójtów, burmistrzów i prezydentów miast nie trzeba negocjować różnych porozumień między skłóconymi i ambitnymi partiami, tylko można liczyć na poparcie dla dobrych kandydatów, uważa Tusk.
Również szef Platformy Maciej Płażyński zapowiedział, że jego partia nie będzie w wyborach do sejmików wojewódzkich tworzyć koalicji wielu partii.
"Nie będzie innych koalicji, jeśli chodzi o wybory wojewódzkie, a w poszczególnych powiatach, miastach mogą powstawać różne koalicje" - powiedział. "My jesteśmy otwarci na ludzi, ale w wyborach do sejmików wojewódzkich nie będziemy tworzyć koalicji z wielu partii".
Jeden z liderów Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział, że jego partia opowiadała się za szeroką wspólną listą prawicy w wyborach samorządowych, ale to się nie udało i parafowała umowę tylko z Platformą Obywatelską.
em, IrP, pap
Liderzy: UW Władysław Frasyniuk, Ruchu Społecznego Krzysztof Piesiewicz i SKL-RNP Artur Balazs zaapelowali w niedzielę do Platformy Obywatelskiej i PiS o wspólny start w wyborach samorządowych.
"W wyborach do sejmików wojewódzkich PO porozumiała się z PiS i to jest dobry, znaczący krok; bardzo byśmy nie chcieli, aby ten dobry krok zamienić w AWS bis" - powiedział Tusk. "Wśród sygnatariuszy tego apelu ja rozpoznaję ludzi, którzy są wyjątkowo skuteczni w rozbijaniu, a nie w łączeniu" - dodał.
Dzięki bezpośrednim wyborom wójtów, burmistrzów i prezydentów miast nie trzeba negocjować różnych porozumień między skłóconymi i ambitnymi partiami, tylko można liczyć na poparcie dla dobrych kandydatów, uważa Tusk.
Również szef Platformy Maciej Płażyński zapowiedział, że jego partia nie będzie w wyborach do sejmików wojewódzkich tworzyć koalicji wielu partii.
"Nie będzie innych koalicji, jeśli chodzi o wybory wojewódzkie, a w poszczególnych powiatach, miastach mogą powstawać różne koalicje" - powiedział. "My jesteśmy otwarci na ludzi, ale w wyborach do sejmików wojewódzkich nie będziemy tworzyć koalicji z wielu partii".
Jeden z liderów Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział, że jego partia opowiadała się za szeroką wspólną listą prawicy w wyborach samorządowych, ale to się nie udało i parafowała umowę tylko z Platformą Obywatelską.
em, IrP, pap