Gdyby wybory odbyły się w najbliższy weekend wygrałaby je Platforma Obywatelska, która mogłaby liczyć na 47 proc. głosów - wynika z najnowszego sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej". W Sejmie znalazłoby się jeszcze PiS i SLD. Progu wyborczego nie przekroczyłby natomiast PSL.
W ciągu dwóch tygodni PO straciło 1 punkt procentowy poparcia. Obecnie na partię Donalda Tuska chce głosować 47 proc. respondentów. PiS traci do PO 18 punktów procentowych - partia Jarosława Kaczyńskiego może liczyć na 29 proc. głosów. Do Sejmu weszłoby jeszcze SLD, na które chce głosować 13 proc. ankietowanych (wzrost o 2 pkt. proc.). PSL wskazało 4 proc. ankietowanych, co oznacza, że ludowcy nie przekroczyliby progu wyborczego. Przy takim rozkładzie głosów PO zdobyłaby ponad połowę miejsc w Sejmie i mogłaby samodzielnie utworzyć rząd większościowy.
Poza Sejmem znalazłyby się również Ruch Palikota oraz PJN. Na pierwszą partię chce głosować 2 proc. respondentów, na drugą - 1 proc.
"Rzeczpospolita", arb