Wypowiedź kandydata PiS przytoczyła "Gazeta Wyborcza". - Sytuacja na Białorusi przedstawiana przez polskie media jest wypaczona. Łukaszenka zaprowadził w kraju porządek, nie pozwolił rozkraść przemysłu, zapewnił wzrost gospodarczy - miał powiedzieć o białoruskim prezydencie Sanocki. Według gazety, na początku roku Sanocki wystąpił w reportażu białoruskiej telewizji. Mówił o braku demokracji w Polsce, a jako przykład podał rodzinną Nysę, gdzie jego zdaniem wymiar sprawiedliwości jest skorumpowany, notorycznie łamie prawo, a ludzie domagający się sprawiedliwości są szykanowani.
Sikorski pytany o wypowiedzi Sanockiego na temat Białorusi zachęcił, aby "pytać prezesa Kaczyńskiego o reakcję, czy władze PiS akceptują takie chwalenie władz Białorusi, czy to jest polityka PiS-u, czy PiS odrzuca politykę warunkowości, jaką prowadzi polska dyplomacja". Sanocki kandyduje do Senatu z komitetu wyborczego PiS w Opolu.
PAP, arb