Lider PSL zaznaczył, że dobrym przykładem wprowadzenia sprawnego systemu zarządzania jest Ministerstwo Gospodarki. - Wprowadziliśmy system zarządzania jakością, czyli wszystkie zadania, procesy i procedury zostały pogrupowane, dzięki temu ta instytucja działa znacznie lepiej - przekonywał Pawlak, który w obecnym rządzie pełni funkcję szefa tego resortu.
Prezes PSL przekonywał też, że przyczyną kryzysu w Grecji jest m.in. zła organizacja struktur w państwie. - Nie ma tam instytucji, która porządkowałaby to wszystko - powiedział. Dobrym przykładem zarządzania jest z kolei - według Pawlaka - Belgia, która pomimo tego, że nie posiada rządu funkcjonuje całkiem sprawnie. - Te dwa obrazy pokazują jak ważne jest dobre poukładanie struktur państwa - podsumował lider ludowców. Pawlak podkreślił też, że w Polsce należy zwiększyć także zaufanie do państwowych instytucji publicznych. Według niego, aby to osiągnąć należy podwyższyć poziom usług świadczonych w tych instytucjach.
Michał Strąk - były poseł PSL i były szef Urzędu Rady Ministrów w rządzie Pawlaka, członek zespołu przygotowującego reformę administracji państwowej - podkreślił, że Stronnictwo proponuje m.in. odtworzenie Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, ujednolicenie departamentów w ministerstwach, zmianę funkcji gabinetów politycznych ministrów, wprowadzenie zasady, że w każdej regulacji powinny być wyjątki, a konkretny podmiot będzie musiał określić, jak w tej wyjątkowej sytuacji się zachowywać. Inne pomysły ludowców, to usprawnienie prac w ramach tzw. uzgodnień międzyresortowych. Strąk zauważył, że obecnie w tych uzgodnieniach bierze udział około 40 podmiotów, co - jego zdaniem - jest bardzo skomplikowane. - Chcemy, aby możliwe było prowadzenie jednolitej polityki w skali nie tylko poszczególnych ministerstw, ale w skali całego rządu - tłumaczył polityk ludowców.PAP, arb