PSL pozwie Kaczyńskiego za miękkie narkotyki

PSL pozwie Kaczyńskiego za miękkie narkotyki

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wprost) Źródło: Wprost
PSL zapowiedziało, że złoży pozew w trybie wyborczym przeciwko prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu. Stronnictwo zarzuca liderowi PiS, że kłamał twierdząc, iż posłowie tego ugrupowania opowiedzieli się za legalizacją miękkich narkotyków.
- Jarosław Kaczyński pomówił PSL o głosowanie za tym, żeby miękkie narkotyki były dostępne, co jest wierutnym kłamstwem. W pozwie żądamy zaprzestania rozpowszechniania tej kłamliwej informacji - oświadczył szef sztabu wyborczego ludowców Eugeniusz Grzeszczak.

PiS: nie boimy się PSL-u

Stronnictwo domaga się wyemitowania sprostowania na antenach TVP Info i TVN24 oraz wpłaty 10 tys. zł na rzecz Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi w Laskach. Pozew ma być złożony jeszcze w środę do godz. 15 w Warszawie. - Nasi posłowie nie głosowali za tym, żeby miękkie narkotyki były w  Polsce dostępne. Ta wypowiedź (szefa PiS - red.) jest wypowiedzią nieprawdziwą - mówił Grzeszczak.

Kaczyński powiedział

Kaczyński mówił o tym, odnosząc się do wypowiedzi rzecznika klubu PiS Adama Hofmana, który komentując piosenkę wyborczą PSL, powiedział m.in. w TVN24: "z PSL-em to jest tak, że te chłopy wyjechali ze swoich miasteczek, wsi, trafili do Warszawy - zdziczeli, zbaranieli". - Merytorycznie rzecz biorąc, wypowiedź pana Hofmana odnosiła się do  zjawiska, które można zilustrować poprzez odwołanie się do głosowań osób, które są w PSL - czy to w Parlamencie Europejskim, gdzie głosowali za GMO, czy w parlamencie polskim, gdzie głosowali przeciwko naszej rezolucji o wyrównaniu dopłat, mówię o PSL, gdzie część z nich głosowała "za" w sprawie miękkich narkotyków - za tym, by te narkotyki były dostępne. Piętnaście osób to prawie połowa tego klubu - mówił 28 sierpnia Kaczyński.

PSL interpretuje

Według PSL Kaczyńskiemu chodziło o znowelizowaną na początku kwietnia ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii, która przewiduje możliwość odstąpienia, w niektórych przypadkach, od ścigania za posiadanie małej ilości narkotyków. Za jej przyjęciem głosowało 258 posłów, przeciw było 159, sześciu wstrzymało się od głosu - To była ustawa, która penalizowała, a w zasadzie zwiększała odpowiedzialność za posiadanie narkotyków, natomiast nie powodowała dostępności do narkotyków miękkich - oświadczył szef sztabu Stronnictwa. Według niego, ustawa ta nie ma nic wspólnego z dostępnością do narkotyków miękkich w Polsce.

zew, PAP