Dane osób zmarłych nie podlegają ochronie. Zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych nie można odmówić udzielenia informacji o osobie zmarłej.
"Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych określa zasady postępowania przy przetwarzaniu danych osobowych osób fizycznych. I tylko do takich osób można ją stosować" - wyjaśniła rzeczniczka Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych Małgorzata Kałużyńska-Jasak.
W myśl ustawy, osobą fizyczną jest człowiek uczestniczący w stosunkach prawnych. Zdolność prawna człowieka oznacza, że jest on zdolny przyjąć na siebie i stać się podmiotem praw i obowiązków, co ustaje z chwilą jego śmierci. Ponieważ osoba zmarła takim podmiotem w stosunkach prawnych być nie może, zatem nie może być uznana za osobę fizyczną.
Według ustawy, jedną z przesłanek dopuszczających do przetwarzania danych jest zgoda osoby, której dane dotyczą. Osoba ta ma też prawo dostępu do własnych danych i ich sprostowania. Może również sprzeciwić się przetwarzaniu swoich danych. Skorzystać z tego rodzaju uprawnień może jedynie osoba żyjąca.
Nie oznacza to jednak, że można bezkarnie przetwarzać danych osób zmarłych. Na przykład przesyłanie ulotek reklamowych adresowanych do nieżyjącej osoby jej bliskim, może mieć swój finał w sądzie. "Jeśli bliscy zmarłego uznają, że zostały naruszone ich dobra osobiste, tj. kult pamięci o osobie zmarłej, mają prawo wystąpić z powództwem cywilnym do sądu powszechnego" - wyjaśnia rzeczniczka GIODO.
em, pap
W myśl ustawy, osobą fizyczną jest człowiek uczestniczący w stosunkach prawnych. Zdolność prawna człowieka oznacza, że jest on zdolny przyjąć na siebie i stać się podmiotem praw i obowiązków, co ustaje z chwilą jego śmierci. Ponieważ osoba zmarła takim podmiotem w stosunkach prawnych być nie może, zatem nie może być uznana za osobę fizyczną.
Według ustawy, jedną z przesłanek dopuszczających do przetwarzania danych jest zgoda osoby, której dane dotyczą. Osoba ta ma też prawo dostępu do własnych danych i ich sprostowania. Może również sprzeciwić się przetwarzaniu swoich danych. Skorzystać z tego rodzaju uprawnień może jedynie osoba żyjąca.
Nie oznacza to jednak, że można bezkarnie przetwarzać danych osób zmarłych. Na przykład przesyłanie ulotek reklamowych adresowanych do nieżyjącej osoby jej bliskim, może mieć swój finał w sądzie. "Jeśli bliscy zmarłego uznają, że zostały naruszone ich dobra osobiste, tj. kult pamięci o osobie zmarłej, mają prawo wystąpić z powództwem cywilnym do sądu powszechnego" - wyjaśnia rzeczniczka GIODO.
em, pap