"Tusk wziął kibiców na cel"
Rzecznik PiS stwierdził, że środowisko kibiców stało się grupą stale atakowaną przez partie rządzącą. - Donald Tusk znalazł sobie kibiców, nie tylko tych, którzy popełniają przestępstwa na stadionie, ale wszystkich tych, którzy nie zgadzają się z rządem - tłumaczył. Jako przykład podał "sprawę bydgoską". - Gdy nie do końca ładnym słowem proszono ministra Sikorskiego, żeby odczepił się od powstańców i zajął czymś innym, to związany z PO obserwator każe przerwać mecz i ściągnąć ten transparent – wspominał Hofman. Przekonywał, że przeciwko takim zjawiskom PiS protestuje.
Atmosfera rządów PO
Zdaniem Hofmana, za swoje czyny "Staruch" powinien ponieść karę, "bo od tego jest państwo". Hofman zwrócił uwagę na problem krytyki w Polsce. - Atmosfera, która się wytworzyła, jest taka: krytykujesz rząd, masz problemy w pracy, w szkole, w domu - stwierdził Hofman. Jego zdaniem, "grupą specjalnego prześladowania" są właśnie kibice, którzy nie wahają się krytykować rządu.
Za Piotra "Starucha" Staruchowicza, uważanego za nieformalnego przywódcę kibiców Legii Warszawa, podejrzanego o rozbój, poręczyli m.in. Beata Kempa i Tomasz Kaczmarek, znany, jako „agent Tomek", który znalazł się wśród kandydatów PiS na posłów.
BP, Radio Zet