MON: generałowie odchodzą? Nic niezwykłego

MON: generałowie odchodzą? Nic niezwykłego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef MON Tomasz Siemoniak (fot. Wprost) Źródło: Wprost
W bieżącym roku wypowiedzenia złożyło mniej generałów niż rok wcześniej, ich odejście nie zagrozi ciągłości dowodzenia - oświadczył rzecznik MON Jacek Sońta, odnosząc się do tekstu z "Gazety Wyborczej". "GW" napisała, że z wojskiem żegna się dwunastu generałów.
- W ubiegłym roku odeszło 28 generałów, w 2009 - 12, w 2008 - 23, a w 2007, gdy ministrem był Aleksander Szczygło - 38 - przypomniał Sońta. - Fakt, że w połowie roku złożyli wypowiedzenia służby w roku następnym, sprawia, że jest czas na przygotowanie następców. Oficerowie na dowódczych stanowiskach mają swoich zastępców, więc nawet w przypadku niepowołania następcy na to samo stanowisko, ciągłość dowodzenia jest zachowana - podkreślił rzecznik.

Generalski exodus. Co dziesiąty odchodzi

Wśród generałów, którzy zamierzają odejść z wojska, jest gen. dyw. Anatol Czaban, który o swojej rezygnacji poinformował w sierpniu, kilka dni po odwołaniu go ze stanowiska w związku z publikacją raportu Jerzego Millera w sprawie katastrofy smoleńskiej. Czaban ostatnio był asystentem szefa Sztabu Generalnego ds. Sił Powietrznych, wcześniej szefem szkolenia Sił Powietrznych.

Jak podaje "GW", rezygnację złożyli m.in. także szef szkolenia Wojsk Lądowych gen. dyw. Paweł Lamla, szef logistyki Inspektoratu Wsparcia gen. bryg. Roman Klecha, kontradm. Adam Mazurek z Dowództwa Operacyjnego i kilku generałów ze Sztabu Generalnego. Niektórzy ze składających rezygnację znajdują się w rezerwie kadrowej lub zajmują stanowiska w strukturach przewidzianych do likwidacji, jak Pomorski Okręg Wojskowy.

zew, PAP